Byli brytyjscy piloci wojskowi uczą Chińczyków walczyć z zachodnimi myśliwcami

Jeden z rozmówców Sky News mówi, że ok. 30 byłych pilotów myśliwców i śmigłowców, skuszonych zarobkami na poziomie 240 tys. funtów rocznie - przebywa obecnie w Chinach i szkoli pilotów Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej.

Pekin próbuje zatrudnić kolejnych pilotów wojskowych z Wielkiej Brytanii i innych specjalistów z Sił Powietrznych Wielkiej Brytanii, Marynarki Wojennej i wojsk lądowych oraz personel wojskowy z innych krajów zachodu - twierdzi jeden z rozmówców Sky News.

Sytuacja jest na tryle poważna, że brytyjski wywiad wojskowy zdecydował się na ogłoszenie alarmu, aby przestrzec żołnierzy brytyjskiej armii - obecnych i byłych - przed próbami skuszenia ich przez Pekin.

Czytaj więcej

Globalne Interesy

USA kontratakują w technologii. Chcą zablokować plany Chin

Sukcesy Państwa Środka w rozwoju AI, superkomputerów, 5G i chipów coraz bardziej niepokoją Waszyngton. Amerykanie wprowadzają właśnie kolejne ograniczenia w handlu.

Chiny mają wykorzystywać firmy z branży HR, w tym jedną z takich firm, która ma siedzibę w RPA, aby znajdować chętne do pracy dla chińskiej armii osoby z doświadczeniem wojskowym.

Rozmówca Sky News mówi, że "wszyscy byli brytyjscy żołnierze, którzy zdecydowali się pracować dla Chińczyków, niemal na pewno powiększają poziom wiedzy i możliwości wojskowych" Chin.

Tymczasem rząd Wielkiej Brytanii ma być bezradny wobec procesu rekrutacji, nie może też w żaden sposób zmusić obywateli Wielkiej Brytanii z doświadczeniem wojskowym, którzy szkolą Chińczyków, aby wrócili do kraju.

Brytyjski resort obrony zapewnia, że pracuje nad tym, by Chinom trudniej było rekrutować Brytyjczyków z doświadczeniem wojskowym.

Do wzrostu liczby takich rekrutacji miało dojść pod koniec 2019 roku.

Większość pozyskanych do współpracy przez Chiny byłych brytyjskich pilotów ma mieć ponad 50 lat.