Dudek: PiS już wie, że węgiel nie wszędzie dojedzie przed mrozami

Na Nowogrodzkiej zdają sobie już sprawę, że nie wszędzie dojedzie węgiel przed pojawieniem się mrozów - stwierdził prof. Antoni Dudek, politolog i historyk, UKSW, w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem, komentując oskarżenia formułowane przez PiS pod adresem samorządów.

Publikacja: 07.10.2022 10:33

Prof. Antoni Dudek

Prof. Antoni Dudek

Foto: TV.RP.PL

Zdaniem profesora, "PiS obwinia samorządy, za brak węgla i wysokie ceny energii, bo chce znaleźć współwinnego ciężkiej sytuacji energetycznej".

- Na Nowogrodzkiej zdają sobie już sprawę, że nie wszędzie dojedzie węgiel przed pojawieniem się mrozów. W związku z tym media, sprzyjające opozycji, zaczną pokazywać puste składy węgla w różnych miejsca i ludzi w trudnej sytuacji. PiS zwali wtedy winę na samorząd, że węgla nie dowiózł i pokaże, że w innych miejscach węgiel jest. Zobaczymy wtedy premiera Mateusza Morawieckiego lub Jacka Sasina, który powie "proszę bardzo tu jest węgiel, tylko zły samorząd wam go nie dowiózł”. W ten sposób PiS będzie próbował się bronić przed tym, że brakuje węgla - stwierdził politolog.

PiS odczuje pewne koszty polityczne (kryzysu energetycznego red.), ale nikt nie jest przewidzieć czy będą one duże

Prof. Antoni Dudek, politolog i historyk, UKSW

Prof. Dudek wskazywał, że za kryzys energetyczny w dużej mierze "winny jest rząd".

- Kryzys generalnie zawiniony jest przez Władimira Putina, ale w szczegółach przez rząd PiS-u. PiS pospieszył się we wprowadzaniu sankcji węglowych przeciwko Rosji, to była osobista decyzja prezesa Jarosława Kaczyńskiego lub premiera Mateusza Morawieckiego. Rząd wykreował problem i na naszych oczach sobie z nim nie radzi. Teraz próbuje znaleźć winnych gdzie indziej, ale nie uda mu się wszystkich przekonać, że nie jest za to odpowiedzialny. Oczywiście twardy elektorat PiS-u będzie podzielać ten pogląd, ponieważ część osób jest w pewien sposób zahipnotyzowana i powtarza to co głosi rządowa propaganda. Myślę też, że jest pewien odsetek wyborców, którzy wspierali PiS na kredyt, a teraz go zupełnie odbiorą - zaznaczył politolog.

Czytaj więcej

Protest samorządowców z węglem w tle

Prof. Dudek stwierdził także, że "kryzys energetyczny odbije się na notowaniach PiS-u".

- PiS odczuje pewne koszty polityczne (kryzysu energetycznego - red.), ale nikt nie jest w stanie przewidzieć czy będą one duże. Dlatego, że nikt nie wie jak szybko przyjdzie do nas zima i czy będzie ona surowa - podkreślił.

Zdaniem profesora, "PiS obwinia samorządy, za brak węgla i wysokie ceny energii, bo chce znaleźć współwinnego ciężkiej sytuacji energetycznej".

- Na Nowogrodzkiej zdają sobie już sprawę, że nie wszędzie dojedzie węgiel przed pojawieniem się mrozów. W związku z tym media, sprzyjające opozycji, zaczną pokazywać puste składy węgla w różnych miejsca i ludzi w trudnej sytuacji. PiS zwali wtedy winę na samorząd, że węgla nie dowiózł i pokaże, że w innych miejscach węgiel jest. Zobaczymy wtedy premiera Mateusza Morawieckiego lub Jacka Sasina, który powie "proszę bardzo tu jest węgiel, tylko zły samorząd wam go nie dowiózł”. W ten sposób PiS będzie próbował się bronić przed tym, że brakuje węgla - stwierdził politolog.

Polityka
Wybory do PE. Cezary Tomczyk mówi, że KO chce wygrać z Niemcami
Polityka
Europoseł PiS mówi, że "to jest już inna UE". Czy Polska powinna ją opuścić?
Polityka
Sondaż: Nowy lider rankingu zaufania. Rośnie nieufność wobec Szymona Hołowni
Polityka
Donald Tusk chory, ma zapalenie płuc. I wskazuje datę rekonstrukcji rządu
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia