– Rosja chce tam (na Białoruś – red.) skierować pewną liczbę zmobilizowanych rezerwistów, chodzi o 20–30 tysięcy. Jeden ze scenariuszy, które rozpatrujemy jako całkiem poważne, zakłada, że Rosjanie spróbują zorganizować bunt w białoruskich jednostkach wojskowych i odebrać Łukaszence dowodzenie wojskiem – poinformował we wtorek w ukraińskich mediach Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy. W Kijowie twierdzą, że Władimir Putin mocno naciskał na Łukaszenkę podczas spotkania w Soczi 26 września. W chwili rozpoczęcia przez Kreml wojny pod koniec lutego władze Białorusi udostępniły rosyjskim oddziałom atakującym Ukrainę infrastrukturę wojskową, ale do dzisiaj nie wysłały nad Dniepr swoich żołnierzy.