Brazylia wybiera prezydenta. Sondaże wskazują, że może wystarczyć jedna tura

Były prezydent Brazylii, Luiz Inacio Lula da Silva, jest zdecydowanym faworytem wyborów prezydenckich, których I tura odbędzie się w Brazylii 2 października. Ostatnie sondaże wskazują, ze Lula może wygrać wybory już w I turze.

Publikacja: 02.10.2022 06:24

Luiz Inacio Lula da Silva

Luiz Inacio Lula da Silva

Foto: AFP

Dwa opublikowane w sobotę sondaże przed niedzielnymi wyborami prezydenckimi w Brazylii wskazują, że Lula ma wyraźną przewagę nad urzędującym prezydentem kraju, Jairem Bolsonaro.

W sondażu IPEC Lula uzyskał poparcie 51 proc. respondentów. Z kolei sondaż Datafolha wskazuje, że były prezydent Brazylii ma szansę uzyskać 50 proc. głosów.

Czytaj więcej

Lula nokautuje Bolsonaro

Margines błędu obu sondaży wynosi 2 punkty procentowe. W obu przewaga Luli nad Bolsonaro wynosi 14 punktów procentowych.

W dwóch innych sondażach opublikowanych w sobotę Lula uzyskał 48 proc. (sondaż CNT/MDA) i 49 proc. (Genial/Quaest) poparcia.

11

Tylu kandydatów startuje w wyborach prezydenckich w Brazylii

Jeżeli któryś kandydat zdobędzie bezwzględną większość głosów w I turze, wówczas do wyłonienia prezydenta nie będzie potrzebna II tura. W innym przypadku dwóch kandydatów z największym poparciem zmierzy się ze sobą 30 października.

W wyborach prezydenckich w Brazylii bierze udział 11 kandydatów.

Głosowanie w Brazylii zakończy się o 17 czasu lokalnego (22 czasu polskiego). Oficjalne wyniki wyborów mają być znane w ciągu kilku godzin.

Dwa opublikowane w sobotę sondaże przed niedzielnymi wyborami prezydenckimi w Brazylii wskazują, że Lula ma wyraźną przewagę nad urzędującym prezydentem kraju, Jairem Bolsonaro.

W sondażu IPEC Lula uzyskał poparcie 51 proc. respondentów. Z kolei sondaż Datafolha wskazuje, że były prezydent Brazylii ma szansę uzyskać 50 proc. głosów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Król Karol III wraca do publicznych wystąpień. Komunikat Pałacu Buckingham
Polityka
Kto przewodniczącym Komisji Europejskiej: Ursula von der Leyen, a może Mario Draghi?
Polityka
Władze w Nigrze wypowiedziały umowę z USA. To cios również w Unię Europejską
Polityka
Chiny mówią Ameryce, że mają normalne stosunki z Rosją
Polityka
Nowe stanowisko Aleksandra Łukaszenki. Dyktator zakładnikiem własnego reżimu