- Fakt odznaczenia Antoniego Macierewicza Orderem Orła Białego doprowadził do takiego samego podziału w Polsce, jak kierowana przez niego podkomisja smoleńska - powiedział Jerzy Buzek. Przyznał, że jako osoba. która dostąpiła tego zaszczytu,  nie chce komentować faktu odznaczenia Macierewicza. - Czuję satysfakcję, że stoję w szeregu odznaczonych obok panów Chojeckiego i Naimskiego.

Czytaj więcej

Chojecki, Macierewicz i Naimski odznaczeni Orderem Orła Białego

- Zasługi Antoniego Macierewicza w czasach Polski komunistycznej były wielkie i należało w wolnej Polsce, zaraz na początku, przyznać panu Macierewiczowi to wielkie wyróżnienie. Wtedy by zasługiwał – powiedział europoseł.

Komentując wygraną prawicy w wyborach parlamentarnych we Włoszech Buzek wskazał cztery pozytywne aspekty zwycięstwa partii Bracia Włosi i Georgii Meloni  - bardzo poważnie popierają Ukrainę, więzy transatlantyckie, bardzo starają się o dobre relacje z KE i dbają o gospodarkę.

Jako "bardzo niezręczną" ocenił Buzek wypowiedź Ursuli von der Leyen, która stwierdziła, że jeśli we Włoszech wygra partia Georgii Meloni, i sprawy "pójdą w złym kierunku", KE posłuży się "narzędziami", które pozostają w jej posiadaniu.

Czytaj więcej

Von der Leyen: Polska, Węgry, Włochy - mamy narzędzia. Ziobro: Szantażystka

- Takie słowa nie powinny paść - uważa europoseł PO.

Polski konflikt z Komisją Europejską o KPO Buzek skwitował krótko: - Jeśli myślimy o UE jako o tworze tak ważnym dla Polski w następnych dziesięcioleciach, to trzeba dbać o zasady unijne i przestrzeganie prawa, na co się umówiliśmy, podpisując umowę akcesyjną.

Oceniając sytuacje energetyczną kraju, były premier uznał, że Polska uzależniła się od rosyjskiego węgla podobnie jak Niemcy od rosyjskiego gazu.

- Polska byłaby bezpieczna, jeżeli chodzi o węgiel, gdybyśmy w kwietniu, zamiast ogłaszać buńczucznie embargo, które Unia ogłosiła to dopiero w sierpniu, przez cztery miesiące zbierali węgiel na zimę - powiedział.

Buzek uważa, że w polskim rządzie panuje zamieszanie co do kompetencji i nie wiadomo, kto odpowiada za energetykę.

- Nad tym nikt nie panuje, wymieniamy te poszczególne rzeczy, typu nie ma gazu w rurze, typu nie wiadomo, kto sprzedał ten węgiel, że go dzisiaj nie ma, kto wprowadził embargo za wcześnie o cztery miesiące. Kto właściwie odpowiada za polską energetykę? Nad tym nikt nie panuje, pytanie, czy leci z nami pilot? - pytał.