Komisja Europejska zaproponowała w środę reformę unijnej polityki azylowej. Zakłada ona wprowadzenie stałego systemu dystrybucji uchodźców, który byłby uruchamiany automatycznie w sytuacji kryzysowej.
Szef MSZ Witold Waszczykowski ocenił, że propozycja KE dotycząca reformy unijnej polityki azylowej "brzmi jak pomysł ogłoszony w prima aprilis".
Julia Pitera, europosłanka PO powiedziała w programie #RZECZoPOLITYCE, że propozycja Komisji Europejskiej jest kontrowersyjna.
- Moim zdaniem drastyczność tego spowoduje, że zaczniemy normalnie rozmawiać o Unii Europejskiej - oceniła Pitera. - Jestem ciekawa, co by Polska mówiła w tej rzeczywistości jaka jest, gdyby miała takie granice jak Grecja czy Włochy. Znajdujemy się w pewnych związkach, które zobowiązują - dodała. W ocenie europosłanki PO propozycja KE nie wejdzie w życie. - To nie będzie coś, co zostanie przyklepane - podkreśliła Julia Pitera.