Reklama

Pitera: Odnoszę wrażenie, że cały czas się outujemy

Europosłanka PO Julia Pitera powiedziała w programie #RZECZoPOLITYCE, że "jeżeli Polska nie nawiąże dobrego dialogu z innymi państwami, mówienie o tym, że wstajemy z kolan i o dumie narodowej, będzie nie na miejscu".

Aktualizacja: 05.05.2016 11:11 Publikacja: 05.05.2016 10:01

Julia Pitera

Julia Pitera

Foto: rp.pl

Komisja Europejska zaproponowała w środę reformę unijnej polityki azylowej. Zakłada ona wprowadzenie stałego systemu dystrybucji uchodźców, który byłby uruchamiany automatycznie w sytuacji kryzysowej.

Szef MSZ Witold Waszczykowski ocenił, że propozycja KE dotycząca reformy unijnej polityki azylowej "brzmi jak pomysł ogłoszony w prima aprilis".

Julia Pitera, europosłanka PO powiedziała w programie #RZECZoPOLITYCE, że propozycja Komisji Europejskiej jest kontrowersyjna.

- Moim zdaniem drastyczność tego spowoduje, że zaczniemy normalnie rozmawiać o Unii Europejskiej - oceniła Pitera. - Jestem ciekawa, co by Polska mówiła w tej rzeczywistości jaka jest, gdyby miała takie granice jak Grecja czy Włochy. Znajdujemy się w pewnych związkach, które zobowiązują - dodała. W ocenie europosłanki PO propozycja KE nie wejdzie w życie. - To nie będzie coś, co zostanie przyklepane - podkreśliła Julia Pitera.

Reklama
Reklama

Pytana o to, czy propozycja KE nie jest wiatrem w żagle eurosceptyków, europosłanka Pitera odpowiedziała, że niekoniecznie. - Wielka Brytania jest mieszanym społeczeństwem. Kandydatem na burmistrza Londynu z dużymi szansami na wygraną jest muzułmanin - przypomniała.

Julia Pitera zwróciła uwagę na to, że w kwietniu 2016 w stosunku do kwietnia 2015 roku spadła dziesięć razy ilość ludzi, którzy chcą przyjechać do Europy. Dodała, że nastąpiło to w wyniku porozumienia Turcji z Unią Europejską.

- Jeżeli nie będzie normalnego dialogu, a rząd PiS będzie uważał, że przynależność do UE polega na tym, że 27 pozostałych państw będzie robić to, co chce Polska, mówienie o tym, że wstajemy z kolan i o dumie narodowej, będzie nie na miejscu - powiedziała Julia Pitera. - Odnoszę wrażenie, że cały czas się outujemy - dodała.

Komentując słowa ministra Waszczykowskiego europosłanka PO zadała pytanie, kto poważnie potraktuje tego typu dyplomatę, który mówi o prima aprilis. Na stwierdzenie Andrzeja Stankiewicza, że Beata Szydło tłumaczy ministra Waszczykowskiego tym, że ma taki temperament, Pitera powiedziała: - Taki temperament się tam udziela (w PiS - red.) jak grypa w sezonie grypowym.

Julia Pitera powiedziała, że prasa milczy o tym, że PiS złożyło donos do władz UE w sprawie rozmowy Pawła Grasia z Janem Kulczykiem, dotyczącej byłego redaktora naczelnego "Faktu". - Nie wiem, gdzie to pismo w UE zostało złożone, ale gdzieś zostało złożone. Żeby zdyskredytować Pawła Grasia - oceniła Pitera. Dodała, że rozmowa Graś-Kulczyk jej się nie podobała. - Ale bardziej nie podoba mi się to, że PiS narusza fundamenty demokracji - dodała.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jaka ma być Polska 2050? Walka o przywództwo, kierunek i miejsce w koalicji
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama