O godz. 20:00 czasu polskiego zakończyło się głosowanie w wyborach parlamentarnych w Szwecji. Wstępne oficjalne wyniki mają być znane ok. godz. 21:00.
Lokale wyborcze zostały otworzone o godz. 8:00. Blisko 8 mln Szwedów decydowało, kto zasiądzie w 349-osobowym Riksdagu, jednoizbowym parlamencie. Przedwyborcze sondaże wskazywały na mieszczącą się w granicy błędu statystycznego przewagę rządzącej koalicji Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej, Partii Centrum, Partii Lewicy i Partii Ochrony Środowiska-Zieloni nad opozycyjnymi ugrupowaniami: Umiarkowaną Partią Koalicyjną, Szwedzkimi Demokratami, Chrześcijańskimi Demokratami oraz Liberałami.
Czytaj więcej
Nie zamierzam inicjować zwrotu Statutu Łaskiego - oświadczyła szefowa MSZ Szwecji Ann Linde, odpowiadając na pytanie szwedzkiego parlamentarzysty o możliwość zwrócenia Polsce zabytku sprzed ponad 500 lat, zrabowanego w czasie potopu szwedzkiego.
Po zamknięciu lokali wyborczych stacja SVT opublikowała wyniki sondażu exit poll, przeprowadzonego wśród głosujących w ponad 100 lokalach wyborczych. Z badania wynika, że Szwedzka Socjaldemokratyczna Partia Robotnicza premier Magdaleny Andersson uzyskała 29,3 proc. głosów. Drugim największym ugrupowaniem w parlamencie będą Szwedzcy Demokraci (20,5 proc.). Trzecie miejsce na podium zajęła Umiarkowana Partia Koalicyjna (18,8 proc.).
Według sondażu, kolejne miejsca w wyborach w Szwecji zajęły: Partia Centrum (7,7 proc.), Partia Lewicy (7,0 proc.), Zieloni (5,8 proc.), Chrześcijańscy Demokraci (5,2 proc.), Liberałowie (4,7 proc.)