Reklama

Andrzej Dera: Opozycja bała się 500plus

Gościem programu #RZECZoPOLITYCE był sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera. - Opozycja powinna artykułować konkretne zapisy programu Rodzina 500plus, a nie mówić, że program się jej nie podoba - mówił.

Aktualizacja: 11.05.2016 09:55 Publikacja: 11.05.2016 09:10

Andrzej Dera

Andrzej Dera

Foto: rp.pl

Prawnik prezydenta zapewnił, że projektu prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącego programu 500+ nie należy odbierać jako zmiany tego programu. - To jest zmiana ustaw osłonowych programu 500+ - mówił Dera.

Celem głowy państwa, jak wyjaśnił Dera, jest zabezpieczenie pieniędzy z rządowego programu, aby nie było sytuacji, że komornik zajmuje pieniądze z programu 500+, jak w odnotowanym przypadku. - Chcemy żeby trafiły bezpośrednio do osób, dla których były przeznaczone – powiedział Dera.

 

- Opozycja bała się tego programu, ale powinna artykułować konkretne zapisy, a nie mówić, że program się jej nie podoba – mówił na temat protestów opozycji przed wprowadzeniem programu. - Ten projekt ustawy ma ułatwić życie obywatelom - dodał.

Reklama
Reklama

Pracownik Kancelarii Prezydenta podkreślił, że spór o Trybunał Konstytucyjny zapoczątkowała Platforma Obywatelska w poprzedniej kadencji Sejmu. - Spór został wywołany przez PO, a nie PiS. To, że ktoś chce reformować TK, nie znaczy, że robi na niego zamach – przekonywał Dera. - TK uznał, że on będzie decydował do jakich przepisów będzie się stosował - dodał.

- Prezydent wyraźnie powiedział, że naruszono procedurę – mówił o powodach, dla których Andrzej Duda nie zaprzysiągł wybranych przez poprzedni Sejm trójki sędziów TK.

Dera mówił, że system, który funkcjonuje w Polsce jest hybrydą różnych systemów. - Nasz system porównuję do samochodu, który ma zaciągnięte hamulce, a wszyscy go pchają, żeby jak najdalej jechał – mówił obrazowo.

Od początku kadencji prezydent podpisuje wszystkie ustawy większości sejmowej, a ta większość nie przyjmuje żadnego projektu prezydenckiego. Dera mówił, że to nic złego, bo projekty większości były dobre, a projekty prezydenckie wymagają poprawek i proces ich nanoszenia trwa. - Prace nad tymi projektami się toczą. Lepiej przepracować to rzetelnie w parlamencie, żeby efekty były satysfakcjonujące - wyjaśnił.

Dera zapewniał, że prezydent zgadza się na to, aby pomniki upamiętniające ofiary katastrofy smoleńskiej stanęły w okolicach siedziby głowy państwa na Krakowskim Przedmieściu. - My się nie opieramy żeby pomniki stanęły w okolicy Pałacu Prezydenckiego, z jakichś powodów blokuje to prezydent Warszawy - podkreślił.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Tajemniczy zakup MSZ. Wiadomo o nim dzięki NIK
Polityka
Prezydenta walka z wiatrakami. Rząd nie składa broni. Będzie nowy projekt ustawy
Polityka
Sondaż: Polacy jednoznacznie o obecności polskich żołnierzy na Ukrainie
Polityka
Gen. Mirosław Różański o dronie: Rosja nas testuje. Powinniśmy odpowiedzieć stanowczo
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama