Dla Putina to pierwszy od inwazji na Ukrainę wyjazd poza granice dawnego Związku Radzieckiego. Pokazuje, jakie znaczenie ma dla objętej sankcjami Rosji od dawna izolowany przez Zachód Iran. Kilka tygodni wcześniej Waszyngton informował, że Teheran chce dostarczyć Moskwie drony, które mogłaby wykorzystać do prowadzenia wojny w Ukrainie.

Prezydent Iranu Ebrahim Raisi przyjął Putina (obaj na zdjęciu), a wcześniej Erdogana. Turecki prezydent spotkał się też z najwyższym przywódcą Alim Chameneim, który przestrzegł go, by nie rozpoczynał nowej operacji wojskowej w Syrii, bo byłaby „szkodliwa” dla Turcji i regionu.

Do końca nie było jasne, kiedy prezydenci spotkają się we trzech. Mieli rozmawiać o sytuacji w Syrii i – przede wszystkim – o ONZ-owskiej propozycji odblokowania eksportu ukraińskiego zboża, dzięki czemu złagodzono by kryzys żywnościowy, który dotyka wiele biedniejszych krajów świata. Niektórzy liczyli, że Erdoganowi uda się uzyskać „sygnał” od Putina, że jest gotów na zdjęcie blokady. —d.z.