Reklama

Putin uderza w Niemcy. Zakręca gazociąg Nord Stream 1

Rosja szykuje całkowite odcięcie dostaw gazu dla naszego zachodniego sąsiada. I głęboki kryzys dla całej Europy.

Publikacja: 10.07.2022 22:13

Putin uderza w Niemcy. Zakręca gazociąg Nord Stream 1

Foto: AFP

Od poniedziałku surowiec nie będzie płynął Nord Stream 1. Oficjalnie przez dziesięć dni, aby Gazprom mógł przeprowadzić doroczny przegląd instalacji. Ale w Berlinie narasta przekonanie, że gazociąg zostanie zamknięty na dobre. – Skłamałbym, gdybym powiedział, że się tego nie obawiam – przyznał w telewizji ZDF wicekanclerz Robert Habeck.

W sobotę mimo apeli Ukrainy Kanada uległa naciskom Niemiec i wbrew sankcjom zapowiedziała przekazanie Rosji turbiny niezbędnej do dalszej pracy Nord Stream 1. Ale Habeck uważa, że chodzi tylko o wytrącenie Putinowi pretekstu dla wstrzymania dostaw. Bo jego zdaniem planów Kremla to nie zmieni.

Czytaj więcej

Putin podcina cały model rozwoju Niemiec

Putin zdecydował się uderzyć w chwili, gdy rosyjska ofensywa w Donbasie nabiera na sile. Wie, że jeśli zrobiłby to później, to Niemcy, które już zdołały ograniczyć od początku roku udział importu z Rosji w całym zużyciu gazu z 52 do 35 proc., odczułyby taki cios o wiele słabiej. Moskwa chce też uniemożliwić przygotowanie niemieckich magazynów gazu na zimę. Teraz są wypełnione w ledwie 62 proc.

Niemiecki rząd już przechodzi do gospodarki kryzysowej. W Monachium obniżono normy ogrzewania mieszkań, w Kolonii przygaszono latarnie, w Hamburgu wyłączono na wiele godzin ciepłą wodę. Olaf Scholz szykuje ustawę, która ma pozwolić na upaństwowienie gazowego giganta Uniper. Kanclerz obawia się, że całkowite odcięcie rosyjskiego gazu zainicjuje serię bankructw, jak to było po upadku Lehman Brothers. Tyle że nie w bankowości, ale w sektorze energetycznym. Alternatywnego modelu rozwoju szukają też potentaci niemieckiego przemysłu jak BASF czy BMW. Zdaniem Bundesbanku należy się liczyć z nadejściem kryzysu, którego głębię można porównać jedynie z tym sprzed kilkunastu lat czy czasami pandemii.

Reklama
Reklama

Ale to nie tylko sprawa Niemiec. Już dziesięć krajów Unii zawiadomiło Brukselę, że znalazło się przez Rosję w zapaści energetycznej. Szczególny jest przypadek Polski. Władze w Warszawie nie bez racji krytykują niemiecki model rozwoju oparty na dostawach z Rosji tanich nośników energii. Tyle że nasz kraj przez lata pośrednio z niego korzystał jako czołowy poddostawca niemieckiej machiny eksportowej: niemal 29 proc. sprzedaży polskich towarów za granicą idzie do sąsiada zza Odry. Teraz ten mechanizm może upaść, przyczyniając się do wpędzenia Polski w głęboki kryzys gospodarczy.

Najwyższą cenę może jednak zapłacić Ukraina, jeśli dla przełamania kryzysu Niemcy będą naciskały na pokój z Rosją kosztem terytorialnych koncesji ze strony Kijowa.

Polityka
Biały Dom ucina spekulacje i ujawnia wyniki rezonansu Donalda Trumpa
Polityka
Żółw Franklin topi narkoterrorystów. Hegseth wykorzystał bohatera serii dla dzieci
Polityka
Zmierzch politycznej kariery Wołodymyra Zełenskiego? Nowy przywódca Ukrainy już na horyzoncie
Polityka
Odmrożenie rosyjskich aktywów. Rosja grozi półwieczem procesów
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Marek Matusiak: Ogromna część Izraelczyków nie uważa, że w Gazie są niewinni ludzie
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama