Zdaniem Fogla strajk kontrolerów lotu, który został zapowiedziany na "majówkę" jest "niebezpieczny i ryzykowny dla działania państwa polskiego".
- Zwłaszcza jeśli chodzi o ruch lotniczy na naszych południowo-wschodnich rubieżach, który jest dość intensywny i związany z kwestiami bezpieczeństwa Polski. Stawianie tego na szali nie jest specjalnie odpowiedzialne. Rozmawiamy z kontrolerami lotniczymi, Ministerstwo Infrastruktury i Agencja Żeglugi Powietrznej są z nimi w stałym kontakcie. Warto podkreślić, że wszystkie postulaty dotyczące bezpieczeństwa i dyżurów zostały spełnione - bezpieczeństwem pasażerów nikt nie zamierza igrać. W tym momencie mamy jedynie do czynienia z rozmowami na temat oczekiwań płacowych. Dzisiaj średnie zarobki kontrolerów lotniczych to 30 tysięcy złotych miesięcznie. Oczekiwania, które są obecnie formułowane, plasowałyby te zarobki w okolicach 80 tysięcy złotych - mówił wicerzecznik PiS-u.