Reklama

Fogiel o kontrolerach lotniczych: Chcą podwyżek. Średnio zarabialiby 80 tys.

Warto podkreślić, że wszystkie postulaty dotyczące bezpieczeństwa i dyżurów zostały spełnione - bezpieczeństwem pasażerów nikt nie zamierza igrać - mówił Radosław Fogiel, poseł i wicerzecznik PiS-u, w rozmowie z "Jedynką" Polskiego Radia, komentując stan negocjacji pomiędzy rządem a kontrolerami lotów.

Publikacja: 27.04.2022 15:31

wicerzecznik PiS Radosław Fogiel

wicerzecznik PiS Radosław Fogiel

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Zdaniem Fogla strajk kontrolerów lotu, który został zapowiedziany na "majówkę" jest "niebezpieczny i ryzykowny dla działania państwa polskiego".

- Zwłaszcza jeśli chodzi o ruch lotniczy na naszych południowo-wschodnich rubieżach, który jest dość intensywny i związany z kwestiami bezpieczeństwa Polski. Stawianie tego na szali nie jest specjalnie odpowiedzialne. Rozmawiamy z kontrolerami lotniczymi, Ministerstwo Infrastruktury i Agencja Żeglugi Powietrznej są z nimi w stałym kontakcie. Warto podkreślić, że wszystkie postulaty dotyczące bezpieczeństwa i dyżurów zostały spełnione - bezpieczeństwem pasażerów nikt nie zamierza igrać. W tym momencie mamy jedynie do czynienia z rozmowami na temat oczekiwań płacowych. Dzisiaj średnie zarobki kontrolerów lotniczych to 30 tysięcy złotych miesięcznie. Oczekiwania, które są obecnie formułowane, plasowałyby te zarobki w okolicach 80 tysięcy złotych - mówił wicerzecznik PiS-u.

Polska nie uchyla się od swoich obowiązków humanitarnych, przyjmujemy uchodźców z terenów Ukrainy, bo uważamy to za nasz moralny obowiązek

Radosław Fogiel, poseł i wicerzecznik PiS-u

Poseł został następnie zapytany o to czy Polska dostanie środki z UE na pomoc uchodźcom z Ukrainy.

- Polska nie uchyla się od swoich obowiązków humanitarnych, przyjmujemy uchodźców z terenów Ukrainy, bo uważamy to za nasz moralny obowiązek. Ale w związku z tym wydajemy dużo pieniędzy, dlatego UE powinna stworzyć fundusz kompensujący dla krajów, które przyjmują uchodźców. Rozmawiamy z naszymi partnerami, ale oczekujemy, że instytucje europejskie same z siebie będą mieć tę świadomość. Gdy mieliśmy kryzys związany z wojną w Syrii, uchodźcy napływali dużo wolniej do Turcji, niż teraz Ukraińcy do Polski. Wtedy uruchomiono miliardowe środki na wsparcie rządu tureckiego. Trudno zrozumieć dlaczego Turcja i uchodźcy syryjscy mieliby być traktowani lepiej niż Polska, Rumunia, Węgry i uchodźcy z Ukrainy - stwierdził gość Polskiego Radia.

Reklama
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama