W niedzielę o godz. 20.00, po zamknięciu ostatnich lokali wyborczych, opublikowano pierwsze sondażowe wyniki głosowania we Francji. Według sondażu Elabe opublikowanego przez BFM TV, Macron otrzymał 57,6 proc. głosów, Le Pen - 42,4 proc. Z kolei według badania IPSOS / SOPRA STERIA dla France 24 i RFI, ubiegający się o reelekcję prezydent zwyciężył z Le Pen, uzyskując 58,2 proc. głosów.
Biuro kanclerza Niemiec utrzymuje, że to właśnie Olaf Scholz jako pierwszy przywódca państwa zdołał dodzwonić się do Emmanuela Macrona i złożyć mu gratulacje, po ogłoszeniu sondażowych wyników. Inni liderzy państw i politycy na ogół publikują natomiast wpisy gratulacyjne w mediach społecznościowych. Poprzez Twittera pogratulowali Macronowi m.in. prezydent RP Andrzej Duda i szef rządu Mateusz Morawiecki.
Czytaj więcej
Prezydent RP Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki pogratulowali Emmanuelowi Macronowi pokona...
Inną drogą poszedł Matteo Salvini, lider skrajnej włoskiej partii Liga. W swoim wpisie na Twitterze pogratulował on przegranej kandydatce Marine Le Pen.
„Sama przeciwko wszystkim, konsekwentna i uśmiechnięta, zebrałeś 13 milionów głosów Francuzów - to wynik, którego nigdy wcześniej nie widziano” - napisał były wicepremier Włoch i minister spraw wewnętrznych.