Biden: Putin to zbrodniarz wojenny. Kreml: Niedopuszczalne słowa

Prezydent USA Joe Biden nazwał w środę prezydenta Władimira Putina "zbrodniarzem wojennym". W ocenie Kremla jest to "niedopuszczalna i niewybaczalna retoryka"

Publikacja: 16.03.2022 21:05

Joe Biden

Joe Biden

Foto: AFP

Prezydent Joe Biden powiedział dziennikarzom we Wschodnim Skrzydle Białego Domu, że jego zdaniem prezydent Rosji Władimir Putin jest zbrodniarzem wojennym.

Biden początkowo zaprzeczył, gdy zapytała go o to dziennikarka Fox News, ale po chwili wrócił i dokończył swoją wypowiedź.

Słowa prezydenta padły po ogłoszeniu przez niego nowej pomocy wojskowej dla Ukrainy. Biden nie zdecydował się jednak na wprowadzenie strefy zakazu lotów, o co prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poprosił w środę we wspólnym wystąpieniu w Kongresie.

Czytaj więcej

USA przekażą Ukrainie sprzęt wojskowy o wartości 800 mln dolarów

Zapytana, czy słowa prezydenta Bidena oznaczają zmianę w ocenie USA wydarzeń na Ukrainie, sekretarz prasowy Białego Domu, Jen Psaki, powiedziała, że prezydent "reaguje na to, co widział w telewizji" - wszyscy widzieliśmy barbarzyńskie akty dokonywane przez obcego dyktatora - dodała.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, cytowany przez agencję TASS, powiedział, że słowa Bidena są "niedopuszczalną" i "niewybaczalną retoryką".

Prezydent Joe Biden powiedział dziennikarzom we Wschodnim Skrzydle Białego Domu, że jego zdaniem prezydent Rosji Władimir Putin jest zbrodniarzem wojennym.

Biden początkowo zaprzeczył, gdy zapytała go o to dziennikarka Fox News, ale po chwili wrócił i dokończył swoją wypowiedź.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Związki z Pekinem, Moskwą, nazistowskie hasła. Mnożą się problemy AfD
Polityka
Fińska prawica zmienia zdanie ws. UE. "Nie wychodzić, mieć plan na wypadek rozpadu"
Polityka
Jest decyzja Senatu USA ws. pomocy dla Ukrainy. Broń za miliard dolarów trafi nad Dniepr
Polityka
Argentyna: Javier Milei ma nadwyżkę w budżecie. I protestujących na ulicach
Polityka
Świat zapomniał o Białorusi. Co na to przeciwnicy dyktatora?