Pensja pierwszej damy będzie uzależniona od wynagrodzenia prezydenta. Ani Agata Kornhauser-Duda, ani małżonki prezydentów wcześniej nie dostawały uposażenia. PiS chce też, by pierwsza dama podlegała ustawie o ograniczeniu działalności gospodarczej. Oznacza to, że będzie m.in. musiała składać oświadczenia majątkowe. Przy okazji przyjęcia nowych przepisów o zarobkach kluczowych osób w państwie posłowie PiS chcą zmienić status pierwszej damy, który został wypracowany już w okresie międzywojennym.
Na wikcie męża
To wtedy utarł się zwyczaj, że żona prezydenta nie pracuje, a w zamian poświęca się działalności charytatywnej i funkcjom reprezentacyjnym. Rodzi to jednak duże konsekwencje. Rezygnacja z pracy oznacza nie tylko utratę możliwości rozwoju zawodowego , ale też składek emerytalnych.
Kliknij w grafikę, by ją powiększyć:
– Sytuacja, gdy głowa państwa musi płacić składki za swoją żonę, jest niefortunna. Obowiązki pierwszej damy to praca na pełny etat, nawet po 100 godzin tygodniowo, czasem przez dziesięć lat – mówi poseł PiS Łukasz Schreiber, który będzie prowadził nowelizację ustawy w Sejmie.