Według Kalisza, który był gościem wieczornego programu "Gość Wydarzeń", prezydent Andrzej Duda ma tylko jedną szansę, by przejść do historii jako wielki prezydent. Stanie się tak tylko wtedy, gdy przestanie łamać konstytucję i nie będzie słuchał Jarosława Kaczyńskiego - uważa polityk.
Były szef kancelarii prezydenta Kwaśniewskiego uważa, że zasadniczy problem z prezydenturą obecnej głowy państwa polega na tym, że Andrzej Duda nie ukrywa swojej podległości wobec prezesa PiS, a prezes PiS "nie ukrywa, że go lekceważy".
- Dla mnie uwłaczające było, kiedy 10 kwietnia tego roku pan prezydent przed Pałacem Prezydenckim wygłosił bardzo dobre przemówienie o konieczności wybaczenia, wspólnego działania. Później zeszły się jego drogi z Jarosławem Kaczyńskim, a on podał mu rękę od niechcenia, nawet na niego nie patrząc - mówił Ryszard Kalisz. Podkreślił, że prezes PiS zlekceważył wówczas nie samego Andrzeja Dudę, ale prezydenta RP i wszystkich Polaków.
Kalisz stwierdził, że doskonale zna Andrzeja Dudę i wielokrotnie z nim rozmawiał, ale nie zgodziłby się na żadną instytucjonalną współpracę z obecnym prezydentem.
- Nie akceptuję formuły, którą prowadzi Andrzej Duda - zaznaczył polityk SLD.