Ich usunięcia żąda warszawski ratusz. Stołeczny konserwator zabytków będzie w tej sprawie rozmawiał z urzędnikami z Kancelarii Prezydenta.
A rozmowy mogą być trudne. - Tymczasowa instalacja artystyczna upamiętniająca ofiary katastrofy smoleńskiej została umieszczona na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego. Teren ten należy do Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i nie jest wpisany do rejestru zabytków- tłumaczą prezydenccy urzędnicy portalowi tvnwarszawa.pl.
Podkreślają, że umieszczenie na Pałacu Prezydenckim tymczasowej instalacji, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa budowlanego, nie wymaga uzyskania żadnych zgód czy pozwoleń.
O usunięciu trzech tablic smoleńskich z budynku Pałacu Prezydenckiego oraz głazu upamiętniającego tragicznego zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego z dziedzińca stołecznego ratusza głośno się mówi od kilku dni.
Stołeczny konserwator zabytków twierdzi, że ustawiono je nielegalnie. -W tej kwestii najważniejsze będą procedury i decyzja konserwatora zabytków. Jeśli konserwator zabytków ostatecznie zdecyduje o usunięciu tablic smoleńskich, miasto nie będzie miało wyjścia – zapowiedziała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.