"Te lewackie, prawnicze najazdy, są przejawami pogardy dla demokratycznych wyborów Polaków i dla nas Polaków" - napisała na swoim profilu na Facebooku Pawłowicz.
Działania Komisji Weneckiej posłanka PiS określiła mianem "spiskowania", w którym - jak napisała - bierze też udział opozycja, "prawniczy buntownicy z TK", sędziowie powszechni i rzecznik praw obywatelskich.
Spisek - jak pisze posłanka PiS - wymierzony jest w "legalne władze Polski".
"Te natrętne,aroganckie,lekceważące wyniki wyborów w Polsce wizyty lewackich profesorów, mające delegitymizować i podważać wiarygodność i działania polskich władz w Polsce i zagranicą, hucpy i antyrządowe oświadczenia polityczne wygłaszane u nas niemal pod oknami naszych polskich władz - są jaskrawym wtrącaniem się w nasze polskie, wewnętrzne sprawy" - przekonuje Pawłowicz.
Jej zdaniem wizyty Komisji prowadzą też do "łamania polskiego prawa i podważania zasad demokratycznego ustroju Polski". Działania te - przekonuje posłanka PiS - są "antypolskie".