Kukiz: "Misiewicze" to 500 mln zł rocznie

Paweł Kukiz uważa, że powinno się zlikwidować gabinety polityczne. - Ten system jest bandycki - powiedział.

Aktualizacja: 17.11.2016 08:07 Publikacja: 17.11.2016 07:50

Paweł Kukiz

Paweł Kukiz

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Paweł Kukiz negatywnie ocenił sens istnienia gabinetów politycznych. - 500 mln zł rocznie pochłaniają gabinety polityczne - czyli słynni "misiewicze" od poziomu gminy po poziom centralny. Ten system jest bandycki - mówił w rozmowie z Onet.pl. Lider Kukiz'15 powiedział, że jego ugrupowanie skierowało do prac sejmowych około 30 projektów ustaw, które zostały odrzucone lub trafiły do tzw. sejmowej zamrażarki. Jeden z projektów dotyczył właśnie likwidacji gabinetów politycznych.

 - Co ciekawe, PiS - będąc w opozycji - dwukrotnie składało projekt likwidacji gabinetów - dodał Kukiz. Polityk przywołał słowa Ryszarda Terleckiego, który powiedział, że "inne jest spojrzenie z perspektywy partii władzy, a inne z perspektywy partii opozycji."

Paweł Kukiz negatywnie ocenił sens istnienia gabinetów politycznych. - 500 mln zł rocznie pochłaniają gabinety polityczne - czyli słynni "misiewicze" od poziomu gminy po poziom centralny. Ten system jest bandycki - mówił w rozmowie z Onet.pl. Lider Kukiz'15 powiedział, że jego ugrupowanie skierowało do prac sejmowych około 30 projektów ustaw, które zostały odrzucone lub trafiły do tzw. sejmowej zamrażarki. Jeden z projektów dotyczył właśnie likwidacji gabinetów politycznych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
PiS, KO i Lewica rzucają poważne siły na wybory do europarlamentu. Dlaczego?
Polityka
Sondaż: Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazują wyraźnego faworyta
Polityka
„Nie chcemy polexitu, tylko reformy Unii Europejskiej”. Konwencja wyborcza PiS
Polityka
Rada ministrów na śmieciówkach. Jak zarabiali członkowie rządu w zeszłym roku?
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego