Premier Beata Szydło została w ubiegłym tygodniu przesłuchana w krakowskiej prokuraturze w związku z wypadkiem kolumny rządowej w Oświęcimiu, do którego doszło 10 lutego. Jej zeznania zostaną poddane analizie nie tylko przez prowadzących śledztwo, ale także biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych, którzy mają dokonać rekonstrukcji wypadku. Rzecznik rządu Rafał Bochenek zaznaczył jednak, że zeznania premier zostały utajnione ze względu na dobro śledztwa.
Tymczasem prawie trzech na czterech badanych uważa, że należy niezwłocznie ujawnić te zeznania. Tego pomysłu nie popiera jedynie 14 proc. ankietowanych, a 13 proc. nie ma zdania w tej sprawie.
- Częściej za ujawnieniem zeznań są osoby o dochodach powyżej 5000 zł (89 proc.) oraz badani z miast od 100 do 199 tys. mieszkańców (83 proc.) - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.