Aktualizacja: 03.04.2017 06:23 Publikacja: 02.04.2017 22:03
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
Biedroń pojawił się w Białymstoku w ramach promocji książki "Pod prąd". W rozmowie z mieszkańcami miasta mówił o możliwości startu w wyborach prezydenckich.
– Nie lubię, kiedy ludzie biją mi brawo i mówią, że mam być prezydentem Polski. Nie czekajcie na mesjasza. Gdybym czekał na mesjasza i liczył, że przyjdzie i zmieni moje życie, że ludzie nie będą robili mi krzywdy za to, że jestem gejem, nie pluli na mnie na ulicy i nie rzucali we mnie kamieniami, tobym się pewnie nie doczekał. Ja zacząłem zmieniać świat od siebie. Łatwiej oczekiwać, że prezydent coś zmieni, że Biedroń zmieni Polskę - powiedział Biedroń.
Wydatki na zbrojenia powinny uwzględniać stan zagrożenia, z którym możemy się zderzyć. Żaden z poważnych kandyda...
Znane, praktykowane, obserwowane także przez nas są działania związane z operacjami pod fałszywą flagą, z zostaw...
W czasie kampanii wyborczej doszło do nadużyć na niespotykaną skalę - ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński mówią...
Prezydent Andrzej Duda chce, by Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego udzieliła mu niezwłocznie informacji na tema...
Redakcja „Rzeczpospolitej” będzie gospodarzem najciekawszego i najbogatszego wieczoru i poranka wyborczego po pi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas