Reklama

Biedroń: Będę prezydentem, gdy Kaczyński mnie wkurzy

Prezydent Słupska Robert Biedroń na spotkaniu z mieszkańcami Białegostoku zapowiedział, że wystartuje w wyborach prezydenckich, jeśli wkurzy go Jarosław Kaczyński

Aktualizacja: 03.04.2017 06:23 Publikacja: 02.04.2017 22:03

Biedroń: Będę prezydentem, gdy Kaczyński mnie wkurzy

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Biedroń pojawił się w Białymstoku w ramach promocji książki "Pod prąd". W rozmowie z mieszkańcami miasta mówił o możliwości startu w wyborach prezydenckich. 

– Nie lubię, kiedy ludzie biją mi brawo i mówią, że mam być prezydentem Polski. Nie czekajcie na mesjasza. Gdybym czekał na mesjasza i liczył, że przyjdzie i zmieni moje życie, że ludzie nie będą robili mi krzywdy za to, że jestem gejem, nie pluli na mnie na ulicy i nie rzucali we mnie kamieniami, tobym się pewnie nie doczekał. Ja zacząłem zmieniać świat od siebie. Łatwiej oczekiwać, że prezydent coś zmieni, że Biedroń zmieni Polskę - powiedział Biedroń.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Procenty, wolność i polityka. Co dzieje się w Warszawie z nocną prohibicją?
Polityka
Jarosław Kaczyński domaga się przeniesienia rosyjskiej ambasady. „Zagrożenie kontrwywiadowcze”
Polityka
Najnowszy sondaż partyjny. KO ucieka PiS-owi, ale czy to wystarczy, by nadal rządzić?
Polityka
Nieoficjalnie: BBN otrzymał 12 września notatkę m.in. o rakiecie, która spadła na dom w Wyrykach
Reklama
Reklama