– Opinia publiczna ma prawo wiedzieć, co dzieje się w Ministerstwie Obrony Narodowej – mówi Czesław Mroczek, były wiceszef MON, a obecnie poseł PO. W ten sposób uzasadnia powołanie przez posłów PO dwóch kilkuosobowych zespołów kontrolnych. W pierwszej połowie maja zamierzają wkroczyć do resortu Antoniego Macierewicza, a także m.in. Żandarmerii Wojskowej i Inspektoratu Sił Powietrznych.
    Pierwszym zespołem pokieruje poseł PO Cezary Tomczyk. Zajmie się zamieszaniem z zakupem śmigłowców wielozadaniowych dla polskiej armii. – Będziemy podążać śladem Wacława Berczyńskiego, szefa podkomisji smoleńskiej, który przypisał sobie „wykończenie caracali". Chcemy też ustalić podstawowe fakty związane z postępowaniem, które prowadzi obecnie minister Macierewicz – mówi poseł Mroczek. Przypomina, że minister kilka miesięcy temu zapowiedział pozyskanie dwóch śmigłowców do testów dla polskiej armii, jednak dotąd nic z tego nie wyszło.