Mariusz Błaszczak mówił wczoraj o zapewnieniu bezpieczeństwa na festiwalu Woodstock. Szef MSWiA zapowiedział, że opinia policji dotycząca Przystanku Woodstock również będzie negatywna. - Wszyscy mamy świadomość, co się dzieje za naszą zachodnią granicą (...). W grudniu ubiegłego roku doszło do zamachu terrorystycznego w Berlinie, w którym zginął Polak - powiedział.
Szef MSWiA przypomniał, jak sytuacja wyglądała w zeszłym roku. - Całe to wydarzenie miało charakter imprezy masowej o podwyższonym ryzyku. Protestował organizator, zresztą w mediach prywatnych związanych z totalną opozycją. Sam ten organizator też jest kimś, kto bardzo wyraźnie związany jest z totalną opozycją - powiedział Błaszczak.
Komentarza udzielił w tej sprawie Jurek Owsiak. - Mamy już nawet opinię policji, która nadała imprezie, tak jak w zeszłym roku, stan podwyższonego ryzyka. Od pięciu lat otrzymujemy od władz pozytywne sygnały. Zewsząd słyszymy głosy, że organizujemy najlepiej strzeżoną tego typu imprezę w Polsce. Jesteśmy nawet podawani jako przykład dla innych organizatorów - powiedział szef WOŚP.
Dziś rano na profilu społecznościowym Prawa i Sprawiedliwości pojawił się wpis mówiący o zaproszeniu na Woodstock dla imigrantów. Przytoczony jest fragment listu Jurka Owsiaka z początku tego roku. "We Frankfurcie nad Odrą - mieście tuż obok Kostrzyna - przebywa kilka tysięcy emigrantów (...) jesteśmy otwarci na to, że do nas przyjadą. Jesteśmy na to przygotowani. Będziemy o tym mówili. Jestem na 100% przygotowany, że w super zabawie także z ich udziałem pomogą nam woodstockowicze!" - napisał szef WOŚP.
Wpis podpisany jest: "Naprawdę chcecie, by w Polsce odbyła się impreza z udziałem muzułmańskich imigrantów? Podajcie dalej, jeśli się na to nie zgadzacie."