Lubnauer: Chcę tu zbudować wielki interes

Jestem z Łodzi jak Karol Borowiecki z "Ziemi obiecanej". I ja tu chcę zbudować wielki interes, wielką fabrykę - mówi kandydatka na szefową Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

Aktualizacja: 24.11.2017 08:09 Publikacja: 24.11.2017 07:42

Katarzyna Lubnauer

Katarzyna Lubnauer

Foto: materiały prasowe

Lubnauer negatywnie ocenia układ między partiami opozycyjnymi, na mocy którego Nowoczesna poprze kandydata PO Rafała Trzaskowskiego na prezydenta Warszawy, a dotychczasowy kandydat Nowoczesnej Paweł Rabiej w przypadku jego zwycięstwa zostanie wiceprezydentem. Ogłoszone przez szefów obydwu partii powstanie "zjednoczonej opozycji" uważa za twierdzenie na wyrost.

- Trwałe są tylko te sojusze, które dają korzyści wszystkim stronom. Ja rzeczywiście, na razie nie widzę w porozumieniu z Platformą Obywatelską takiego potencjału, po prostu na razie ta relacja jest niesymetryczna - mówiła Lubnauer w programie Roberta Mazurka "Rozmowa poranna" w RMF FM.

Lubnauer uważa za błąd niewystawienie jako kandydatki na prezydenta Warszawy Kamili Gasiuk-Pihowicz, zwłaszcza że w Warszawie, jak uważa posłanka, "PO ma oczywisty problem".

Mazurek przypomniał słowa Pawła Rabieja, które padły podczas jednego z jego programów. Rabiej gotów był założyć się o skrzynkę ośmiornic, że żaden kandydat Platformy Obywatelskiej nie wygra wyborów prezydenckich w Warszawie.

- Szkoda, że panowie nie założyli się o skrzynkę masła. Byłoby drożej - skwitowała Lubnauer.

Mazurek pytał kandydatkę na szefową Nowoczesnej, w czym jest lepsza od dotychczasowego lidera partii, Ryszarda Petru.

- Po pierwsze, ja się nie boję marzyć. Ja jestem z Łodzi jak Karol Borowiecki z "Ziemi obiecanej". I ja tu chcę zbudować wielki interes, wielką fabrykę - odpowiedziała Lubnauer.

Lubnauer negatywnie ocenia układ między partiami opozycyjnymi, na mocy którego Nowoczesna poprze kandydata PO Rafała Trzaskowskiego na prezydenta Warszawy, a dotychczasowy kandydat Nowoczesnej Paweł Rabiej w przypadku jego zwycięstwa zostanie wiceprezydentem. Ogłoszone przez szefów obydwu partii powstanie "zjednoczonej opozycji" uważa za twierdzenie na wyrost.

- Trwałe są tylko te sojusze, które dają korzyści wszystkim stronom. Ja rzeczywiście, na razie nie widzę w porozumieniu z Platformą Obywatelską takiego potencjału, po prostu na razie ta relacja jest niesymetryczna - mówiła Lubnauer w programie Roberta Mazurka "Rozmowa poranna" w RMF FM.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Ukrainiec ucieka przed poborem. Lawina wniosków o ochronę międzynarodową
Polityka
Zajączkowska-Hernik: Konfederacja będzie bronić obrotu gotówkowego
Polityka
Trzecia Droga przekłada termin prezentacji list wyborczych. Hołownia wskazał powód
Polityka
Obajtek odpowiada na wpis Tuska: Po ile dziś w Polsce paliwo?
Polityka
Sondaż CBOS: Gwałtowny spadek poparcia dla KO
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?