Aktualizacja: 22.02.2018 18:23 Publikacja: 22.02.2018 18:13
Foto: AFP
Na ten temat od dawna w niemieckich mediach trwają ożywione spekulacje. Tymczasem w trzech partiach rządowej koalicji toczą się zakulisowe rozgrywki personalne. Zwłaszcza w SPD, której członkowie zajęci są obecnie głosowaniem w wiążącym władze partyjne referendum na temat aprobaty lub odrzucenia liczącej 179 stron umowy koalicyjnej.
Z rozgrywki wypadł już Martin Schulz, niedawna nadzieja socjaldemokratów. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, że nie będzie członkiem rządu Angeli Merkel, zapragnął jednak objąć stanowisko szefa dyplomacji. Jest nim obecnie Sigmar Gabriel, były przewodniczący SPD. Sprzeciwił się stanowczo planom Schulza. Awantura ta przypieczętowała los Schulza. Nie znaczy to jednak, że Gabriel zachowa swe stanowisko.
Kreml starał się, by przemarsz wojsk po Placu Czerwonym był równie imponujący jak przed wojną. Wyszło tak sobie
Od II Wojny Światowej sytuacja zmieniła się w sposób fundamentalny, jest ona zupełnie inna w porównaniu do tej z...
Władimir Putin łapie wiatr w żagle. Wizyta Xi Jinpinga w Moskwie pokazuje, jak mocno koniec wojny w Ukrainie zal...
Nieprzypadkowo pierwsza decyzja rządu Friedricha Merza dotyczyła ograniczenia nielegalnej imigracji. Tego domaga...
Za kilka lat my w regionie znajdziemy się w bardzo napiętej sytuacji. Polska i Litwa rozumieją poziom zagrożenia...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas