- Państwo możecie to obserwować. Podam konkretny przykład. Zdarzyło mi się, że popełniłem jakąś literówkę. To była słynna sprawa. Tydzień czasu na głównych portalach, w TVN-ie, pokazują, ha ha ha. Trzaskowski trzy razy popełnił błąd ortograficzny. Czy państwo widzieliście to gdzieś na portalach? - pytał Jaki w TVP Info.
Według wiceministra sprawiedliwości "cały system medialny III RP zaangażował się, jest sztabem wyborczym Rafała Trzaskowskiego". - Bo oni wiedzą o co walczą, że jak wejdę do ratusza, to skończą się te stare układy, wyprowadzanie pieniędzy do mafii reprywatyzacyjnej. Zacznie się normalne zarządzanie miastem – stwierdził.
Patryk Jaki zadeklarował, że chce debaty z Rafałem Trzaskowskim, kandydatem Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. - On to nazwał debatą w ten sposób, że miała odbyć debata, dlaczego Patryk Jaki jest zły. W żadnym poważnym mieście nie toczą się debata na tak skonstruowany temat. Powiedziałem: debata w każdym miejscu, w każdym czasie, ale o wszystkich problemach Warszawy – mówił polityk Solidarnej Polski.
Przed tygodniem Rafał Trzaskowski za pośrednictwem mediów społecznościowych zaprosił Jakiego na debatę, która miałaby dotyczyć funduszy europejskich. Na propozycję kontrkandydata wiceminister odpowiedział na Twitterze. Do posła PO napisał, że do debaty z nim jest chętny "zawsze i wszędzie". "Jednak najpierw proszę debatować z Elżbietą Bieńkowską, która obnażyła Pana manipulację. Proszę już skończyć zaczepki i wyrazić gotowość do rozmowy o wszystkich problemach miasta. Po trzecie proszę znów nie dzielić i wykluczać - tym razem innych kandydatów" - stwierdził Patryk Jaki.