W lutym 2017 roku samochód, którym jechała ówczesna premier, zderzył się z fiatem seicento prowadzonym przez Kościelnika.
W śledztwie, prowadzonym w sprawie wypadku, doszło m.in. do uszkodzenia nagrań z monitoringu. Wszyscy zeznający w sprawie funkcjonariusze BOR zapewniali, że kolumna poruszała się prawidłowo - czyli używała sygnałów świetlnych i dźwiękowych, co oznaczałoby, że winę za wypadek ponosi kierowca seicento.
Jednak w grudniu 2021 roku emerytowany oficer nieistniejącego już BOR, który uczestniczył w wypadku kolumny wiozącej premier Beatę Szydło, stwierdził w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", że zarówno on, jak i pozostali funkcjonariusze, składali w śledztwie prowadzonym w związku z tym wypadkiem fałszywe zeznania.
Czytaj więcej
Emerytowany oficer nieistniejącego już BOR, który w 2017 roku uczestniczył w wypadku kolumny wioz...
Pegasus, szpiegowski system, dzięki któremu w Polsce inwigilowane były - z tego, co wiemy - do tej pory trzy osoby: mec. Giertych, prokuratorka Wrzosek i senator Brejza. Osoby publiczne, znane, ale i tak dyskredytowane przez instytucje i przedstawicieli państwa. Coś to panu przypomina?