Reklama

Dom premiera Iraku celem ataku dronów. "Tchórzliwy atak terrorystyczny"

Premier Iraku Mustafa al-Kadhimi wyszedł bez szwanku z ataku z użyciem uzbrojonych dronów, którego celem była rezydencja szefa rządu.

Publikacja: 08.11.2021 05:37

Uszkodzenia w rezydencji premiera Iraku po ataku dronów

Uszkodzenia w rezydencji premiera Iraku po ataku dronów

Foto: PAP/EPA

arb

O tym, że premier w wyniku ataku nie ucierpiał, poinformowała w niedzielę jego kancelaria.

Kadhimi pojawił się na nagraniu opublikowanym przez jego kancelarię. Nagranie przedstawia spotkanie szefa rządu z przedstawicielami resortów siłowych. "Tchórzliwy atak terrorystyczny, którego celem ubiegłej nocy był dom premiera i który miał na celu zabicie go, to poważny atak na państwo irackie przez przestępcze grupy zbrojne" - głosi wydany przez kancelarię irackiego premiera komunikat.

W wyniku ataku rannych zostało sześciu ochroniarzy strzegących rezydencji premiera w tzw. Zielonej Strefie, dzielnicy Bagdadu, w której znajdują się najważniejsze urzędy, a także placówki dyplomatyczne.

Atak na rezydencję premiera przeprowadzono z użyciem trzech dronów - dwa zostały zestrzelone przez siły bezpieczeństwa, ale trzeci dotarł do rezydencji - informuje agencja informacyjna INA, cytując rzecznika MSW.

Czytaj więcej

Białoruś zamyka konsulaty na żądanie Iraku. Walka z migracją
Reklama
Reklama

Rzecznik dowódcy sił zbrojnych Iraku zapewnił, że po ataku sytuacja w Zielonej Strefie, pod kątem bezpieczeństwa, jest stabilna. Jak dotąd żadna organizacja terrorystyczna nie wzięła na siebie odpowiedzialności za atak.

Do ataku doszło dwa dni po starciach, do jakich doszło w Bagdadzie pomiędzy siłami rządowymi, a zwolennikami wspieranych przez Iran partii politycznych, które straciły kilkadziesiąt miejsc w parlamencie po wyborach z 10 października. Większość ugrupowań wspieranych przez Iran ma swoje zbrojne przybudówki.

3

Tyle dronów zaatakowało rezydencję premiera Iraku

Prezydent Iraku, Barham Salih, potępił atak jako "ohydną zbrodnię przeciw Irakowi". "Nie możemy zaakceptować sytuacji, w której Irak jest pogrążany w chaosie i w której dochodzi do zamachu na jego system konstytucyjny" - napisał na Twitterze.

Szyicki muzułmański duchowny, Muktada al-Sadr, którego partia była największym zwycięzcą wyborów z 10 października, nazwał atak "aktem terroru przeciw stabilności Iraku", którego celem jest "doprowadzenie do powrotu chaosu w Iraku i czasu, gdy kraj był kontrolowany przez siły pozapaństwowe".

USA, ONZ i Arabia Saudyjska potępiły atak na rezydencję irackiego premiera.

Polityka
Rosjanie kochają reżim Putina. Apatycznie
Polityka
Nigel Farage zyskał posła. „Partia Konserwatywna jest skończona”
Polityka
AfD rośnie w siłę również na zachodzie Niemiec. „Nie można spać spokojnie”
Polityka
Śmierć Charliego Kirka to dzwonek ostrzegawczy dla Ameryki
Polityka
Co usłyszy szef chińskiego MSZ? Xi ma przekonać Łukaszenkę, by przestał nękać Polskę
Reklama
Reklama