Po tym, jak narodowcy pod wodzą Roberta Bąkiewicza zagłuszali prounijną demonstrację w Warszawie, przeszkadzając w przemówieniu m.in. bohaterce Powstania Warszawskiego Wandzie Traczyk-Stawskiej, lider Nowoczesnej Adam Szłapka wystąpił do prokuratora generalnego o delegalizację Stowarzyszenia Marsz Niepodległości i Straży Narodowej, organizacji założonych przez Roberta Bąkiewicza. Według Szłapki organizacje te mają charakter faszystowski i maja na swoim koncie liczne naruszenia prawa.
Z kolei prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zamierza wystąpić o to, aby w tym roku Marsz Niepodległości się nie odbył.
Czytaj więcej
- Tego typu obchody powinny być organizowane przez państwo i samorząd, a nie przez samozwańczych organizatorów w rodzaju Roberta Bąkiewicza - powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (PO), zapowiadając w rozmowie z Onetem, że wystąpi o to, żeby w 2021 roku Marsz Niepodległości w Warszawie się nie odbył.
O opinię na ten temat pytana była w Polskim radiu 24 senator PiS Maria Koc. Polityczka jest zdania, że politycy lewicy "najchętniej wszystkich by zdelegalizowali i wyrzucili na margines".
Tymczasem, przekonywała Koc, każda organizacja, działająca w Polsce w granicach prawa, może wyrażać swoje poglądy, organizować marsze i wiece i występować o granty.