Horała był pytany, jaka będzie reakcja państwa polskiego na niewpuszczenie do Wielkiej Brytanii polskiego dziennikarza Rafała Ziemkiewicza, co miało być spowodowane głoszonymi przez niego poglądami.
- Każdy kraj ma prawo decydować, kogo wpuszcza. Jeżeli Wielka Brytania chciałaby wprowadzić cenzurę prewencyjną i represjonować za poglądy, to może, bo jest suwerennym krajem. Rafał Ziemkiewicz został prawdopodobnie oczerniony i to wymaga wyjaśnienia. Nie miał możliwości (Ziemkiewicz) ustosunkować się do tych zarzutów i nie miał możliwości na nie odpowiedzieć - skutkiem tego nie został wpuszczony do państwa. Pani ambasador (Wielkiej Brytanii w Polsce) została zaproszona do MSZ-u i zobaczymy, jakie wyjaśnienia przedstawi. Od tego zależy dalsze procedowanie w tej sprawie - wyjaśnił przedstawiciel rządu.
Czytaj więcej
Swoboda wypowiedzi nie może ograniczać się do poglądów postrzeganych jako nieszkodliwe - odnosi się w równym stopniu do tych, które obrażają czy oburzają - uważa Rzecznik Praw Obywatelskich i pyta polską ambasadę w Londynie o jej działania po zatrzymaniu prawicowego publicysty Rafała Ziemkiewicza na lotnisku Heathrow.
Wiceminister oskarżył część środowisk sędziowskich o stronniczość i współpracę z opozycją.
- Mamy do czynienia z pełzającym rokoszem części środowiska sędziowskiego. Pewna grupa sędziów zaczęła nie uznawać obowiązującego w Polsce prawa i orzekać według swojego zdania. Jak nie podoba im się jakiś sędzia, to przyjmują, że wyrok przez niego wydany jest obciążony jakimiś wadami i tym samym jest nie obowiązujący. Na dłuższą metę grozi to anarchizacją i naruszaniem porządku prawnego - ostrzegał gość Polskiego Radia.