Horała: Wielka Brytania miała prawo nie wpuścić Ziemkiewicza

Jeżeli Wielka Brytania chciałaby wprowadzić cenzurę prewencyjną i represjonować za poglądy, to może, bo jest suwerennym krajem - przekonywał wiceminister infrastruktury Marcin Horała w rozmowie z "Jedynką" Polskiego Radia.

Publikacja: 07.10.2021 13:27

Marcin Horała

Marcin Horała

Foto: Fot. Jakub Czermiński

Horała był pytany, jaka będzie reakcja państwa polskiego na niewpuszczenie do Wielkiej Brytanii polskiego dziennikarza Rafała Ziemkiewicza, co miało być spowodowane głoszonymi przez niego poglądami.

- Każdy kraj ma prawo decydować, kogo wpuszcza. Jeżeli Wielka Brytania chciałaby wprowadzić cenzurę prewencyjną i represjonować za poglądy, to może, bo jest suwerennym krajem. Rafał Ziemkiewicz został prawdopodobnie oczerniony i to wymaga wyjaśnienia. Nie miał możliwości (Ziemkiewicz) ustosunkować się do tych zarzutów i nie miał możliwości na nie odpowiedzieć - skutkiem tego nie został wpuszczony do państwa. Pani ambasador (Wielkiej Brytanii w Polsce) została zaproszona do MSZ-u i zobaczymy, jakie wyjaśnienia przedstawi. Od tego zależy dalsze procedowanie w tej sprawie - wyjaśnił przedstawiciel rządu.

Czytaj więcej

RPO: trzeba wyjaśnić sprawę zatrzymania Rafała Ziemkiewicza na Heathrow

Wiceminister oskarżył część środowisk sędziowskich o stronniczość i współpracę z opozycją.

- Mamy do czynienia z pełzającym rokoszem części środowiska sędziowskiego. Pewna grupa sędziów zaczęła nie uznawać obowiązującego w Polsce prawa i orzekać według swojego zdania. Jak nie podoba im się jakiś sędzia, to przyjmują, że wyrok przez niego wydany jest obciążony jakimiś wadami i tym samym jest nie obowiązujący. Na dłuższą metę grozi to anarchizacją i naruszaniem porządku prawnego - ostrzegał gość Polskiego Radia.

Mamy do czynienia z pełzającym rokoszem części środowiska sędziowskiego

Marcin Horała, wiceminister infrastruktury

Horała odniósł się także do konfliktu Polski z instytucjami UE, co rzutuje na szybkość wprowadzenia polskiego Krajowego Planu Odbudowy.

- Wszystkie wątpliwości KE zostały wyjaśnione - w sensie merytorycznym KPO został zatwierdzony. Polska nie powinna już czekać na wdrożenie go, ale rozumiem, że jest to próba budowania politycznego nacisku na Polskę i tego, żeby Polska - obawiając się utraty tych pieniędzy - zaczęła się słuchać władz, które nie zostały wybrane w Polsce i nie mają demokratycznej legitymacji polskiego wyborcy - skomentował polityk.

Polityka
Sondaż: Jak wielu Polaków jest rozczarowanych Donaldem Tuskiem?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Piotr Serafin dla „Rzeczpospolitej”: Unijny budżet to polityka zapisana w cyfrach
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora
Polityka
Hołownia w Helsinkach, czyli cała naprzód na północ
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Hołownia: Polskie zaangażowanie na Ukrainie tylko pod parasolem NATO