Błaszczak przekazał, że zdecydował o zmianie statusu Wojsk Obrony Terytorialnej, co oznacza że żołnierze sa zobowiązani do natychmiastowego stawiennictwa w miejscu przeznaczenia,
Szef MON zapewnił, że tysiące żołnierzy WOT stawią się do obrony granic nawet w 6 godzin po ewentualnym wezwaniu.
"W razie potrzeby nawet 23 tys. Terytorialsów może w każdej chwili zaangażować się w operację #SilneWsparcie i ochronę granic" - napisał Błaszczak.
Wczoraj w Polsat News Mariusz Błaszczak mówił, że w związku z próbami nielegalnego przekroczenia granic od strony Białorusi oraz z rozpoczynającymi się jutro rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2021, rząd ie wyklucza, że może dojść do prowokacji.