- Włodzimierz Czarzasty sprywatyzował partię. Zawieszeni zostają wszyscy, którzy mają inne zdanie, niż przewodniczący partii. Niezadowolonych w partii jest bardzo dużo, ale pytanie, czy każdy będzie to wyraźnie artykułować, jeśli grozi to nieprzyjęciem do frakcji lub zawieszeniem członkostwa. Decyzja o nieprzyjęciu do frakcji ma być podejmowana jednoosobowo, bez możliwości odwołania - jest to absolutnie niedemokratyczne rozwiązanie. Można się tylko dziwić dlaczego sąd zatwierdził taki statut, bo jest on niezgodny z ustawą o partiach politycznych - wyjaśniła posłanka.  

Polityk mówiła też o uchybieniach w pracy marszałek Sejmu Elżbiety Witek oraz oceniła szanse na odwołanie jej ze stanowiska.

- Pani marszałek Witek niewątpliwie jest funkcjonariuszką PiS-u i robi to co jest w interesie jej partii. Sejm powinien stwarzać możliwość działań dla opozycji. PiS ma większość w parlamencie, ale uzyskaną dzięki metodzie D'Hondta, czyli w głosowaniu Polacy PiS-owi dali około 40 proc. Są pozostałe partie, ale Polacy nie czują, żeby mieli swoją reprezentację w Sejmie, bo nie jest ona dopuszczana do głosu. Niestety obawiam się, że może nie udać się odwołać pani marszałek Witek - wyraziła przypuszczenie posłanka.

Senyszyn oceniła również szanse na wprowadzenie nowelizacji do ustawy o radiofonii i telewizji autorstwa PiS-u.

- Wszystko wskazuje na to, że prezydent Andrzej Duda zawetuje "lex TVN". Chociaż, oczywiście nie z własnej inicjatywy, bo sam z własnej inicjatywy jeszcze niczego nie zrobił. Wygląda na to, że porozumiał się w tej sprawie z prezesem Kaczyńskim - stwierdziła rozmówczyni Onetu.