- Podpisanie deklaracji odbyło się w pełnym partnerstwie między dwoma prezydentami. To jest sekwencyjna sytuacja. Pan też może wstawać sprzed stołu i ja powiem, że pan przede mną się kłania - mówił Szczerski odpowiadając na pytanie o zdjęcie.
Fotografia, na której widać Dudę stojącego przy stole w Białym Domu została skrytykowana przez opozycję. Szefowa klubu Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz mówiła w #RZECZoPOLITYCE, że "miała wrażenie, iż gdyby ktoś poprosił prezydenta Dudę, by ten po zrobieniu zdjęcia pobiegł skosić trawnik przed Białym Domem, to prezydent zrobiłby to z uśmiechem na ustach". Z kolei przewodniczący PO Grzegorz Schetyna mówił, że to wstyd, iż polscy urzędnicy nie zapewnili prezydentowi krzesła.
Szczerski podkreślał też, że prezydent Trump "poświęcił prezydentowi Dudzie więcej czasu niż było planowane".
- Ze zdumieniem dowiedzieliśmy się po wylądowaniu, że to, co jest tematem dyskusji w polskich mediach, jest zdjęcie, które jest zdjęciem nieformalnym - dodał Szczerski.
Prezydencki minister podkreślał, że nie chce opowiadać "gdzie, kiedy i jak prezydent siedział albo stał". Dodał, że "to nie byłoby poważne".