– Zależało nam na wyjaśnieniu rozbieżności między oczekiwaniami wyborców, którzy liczą na spełnienie naszych obietnic, a wypowiedziami pana ministra – mówi „Rz“ Tomasz Misiak, senator (PO). Poszło o podatki. Posłowie Platformy domagali się obniżenia CIT, ale największe kontrowersje budzi tzw. podatek Belki, czyli danina od zysków z giełdy, odsetek z lokat bankowych i oprocentowanych kont. Platforma w kampanii wyborczej obiecywała, że go zlikwiduje.
Tymczasem minister finansów Jacek Rostowski w mediach opowiadał się jako przeciwnik zniesienia podatku. We wtorek na spotkaniu w Klubie PO minister tłumaczył posłom, że przychylenie się do ich obietnic spowoduje dziurę w budżecie państwa.
Nie wszystkich przekonał. Wczoraj w dyskusji głos zabrał nawet premier. Donald Tusk zapowiedział, że będzie przekonywał ministra Rostowskiego, aby zmienić sytuację, przynajmniej w kwestii podatku od oszczędności. Kilka tygodni temu przed posłami stanęli także Maciej Nowicki, minister środowiska, i Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego. Spotkania domagał się Klub PO, bo posłom zabiegającym o pieniądze z UE dla swoich regionów nie podobały się decyzje pani minister.
Kierownictwo klubu tłumaczy, że to dopiero początek spotkań z ministrami. Zwłaszcza że nieoficjalnie wiadomo, iż władze partii po wyborach zakazały swoim posłom bezpośredniego kontaktowania się z ministrami. Parlamentarzyści próbują więc inną drogą.
– To będą cykliczne spotkania z szefami resortów – mówi Waldy Dzikowski, wiceszef klubu. Jeszcze nie zdecydowano, który z ministrów następny będzie gościł na Wiejskiej.