Przychodzi Andrzej Pęczak do Marka Dochnala

Poseł złożył mi dwie korupcyjne propozycje, m.in. jako posłaniec premiera Leszka Millera – twierdzi Dochnal

Publikacja: 04.03.2008 03:16

Poseł Andrzej Pęczak w 2003 roku miał zażądać trzech milionów dolarów za wyłączność podczas negocjacji w sprawie prywatyzacji Polskich Hut Stali dla reprezentowanego przez lobbystę brytyjsko-indyjskiego holdingu LNM.– Mówił, że jest tylko posłańcem, a przyszedł w imieniu Millera – potwierdza Dochnal w rozmowie z „Rz” to, co zeznał w prokuraturze. – Nie wystarczyło mu słowne zapewnienie, żądał gwarancji bankowej.

– To bzdura – odpowiada Leszek Miller. Pęczak nie chciał o tej sprawie rozmawiać z „Rz”: – Nie będę komentował rewelacji Dochnala ani znajdujących się w aktach, ani kolejnych pojawiających się po jego wyjściu z aresztu.

Lobbysta twierdzi, że wystawił dokument na okaziciela, gwarantując środki na koncie Coutts Banku z Zurychu. Dla siebie zachował kopię, Pęczak dostał oryginał. – Terminy były tak umówione, że nie sposób było ich dotrzymać i nie dotrzymano. W komputerze został plik korespondencji z Peterem Voglem, który przygotowywał gwarancję w imieniu banku – opowiada Dochnal.

Śledczy nie znaleźli ani oryginału, ani kopii, ani śladu w komputerze. Na zlecenie prokuratury została wykonana ekspertyza komputera Dochnala. – Jest w niej napisane, że w 2005 r. wykasowano lub nadpisano pliki – mówi lobbysta. – Ekspert nie wiedział, że w tym czasie przebywałem w areszcie i nie miałem dostępu do komputera zabezpieczonego po moim zatrzymaniu.

Dochnal mówi, że śledczy zwlekali z wezwaniem Vogla, który zdecydował się złożyć zeznania, ale poza granicami kraju: – Przesłuchanie było prowadzone mało dociekliwie – uważa.

Prokuratura twierdzi, że znajdujące się w sądzie akta sprawy, w której oskarżonymi o korupcję są Dochnal i Pęczak, powinny pozostać tajne. – Kilka wątków, m.in. propozycji korupcyjnej z 2003 r., zostało wyłączonych do osobnego postępowania. Nadal prowadzimy śledztwo – tłumaczy Wojciech Dybkowski z katowickiego Wydziału ds. przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej.

Marek Dochnal uważa, że jest ofiarą tajnych służb. Według lobbysty Andrzej Pęczak był przynętą ABW

Jak opowiada Dochnal, z drugą korupcyjną propozycją Pęczak przyszedł do niego w lutym 2004 r. Twierdził, że jest wysłannikiem Pawła Pruszyńskiego, wiceszefa ABW, który zajmował się sprawami gospodarczymi i był bliskim współpracownikiem Millera. Poseł miał zażądać 250 tys. dolarów za rozstrzygnięcia korzystne dla holdingu LNM.

O obydwu propozycjach Dochnal powiedział śledczym w areszcie na przełomie 2004 i 2005 r., gdy prokurator Beata Marczak pokazała mu artykuł 229, paragraf 6 kodeksu karnego. – Przekonywała, że jeśli mój klient powiadomi o przestępstwie łapownictwa, którego dopuścił się funkcjonariusz publiczny, uniknie odpowiedzialności – opowiada mecenas Jacek Gutkowski. Lobbysta przyznał, że przyjął drugą propozycję, zapłacił 60 tys. dolarów, 10 tys. funtów i użyczył Pęczakowi mercedesa. Uważa, że jest ofiarą tajnych służb. Według lobbysty Pęczak był przynętą ABW, a za Pruszyńskim miał stać wówczas najbogatszy Polak Jan Kulczyk. – Przeszkadzałem mu w interesach na rynku paliw – twierdzi Dochnal. – W trakcie słynnego wiedeńskiego spotkania z Ałganowem otrzymał informację, że powinien się ze mną porozumieć. Zamiast tego urządzono prowokację.

– Lobbysta mija się z faktami, a w jego opowieściach brakuje logiki – mówi „Rz” Pruszyński. – Dowody zebrane w śledztwie pokazują, że dobrze wypełniałem swoje obowiązki w ABW.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: m.goss@rp.pl

Poseł Andrzej Pęczak w 2003 roku miał zażądać trzech milionów dolarów za wyłączność podczas negocjacji w sprawie prywatyzacji Polskich Hut Stali dla reprezentowanego przez lobbystę brytyjsko-indyjskiego holdingu LNM.– Mówił, że jest tylko posłańcem, a przyszedł w imieniu Millera – potwierdza Dochnal w rozmowie z „Rz” to, co zeznał w prokuraturze. – Nie wystarczyło mu słowne zapewnienie, żądał gwarancji bankowej.

– To bzdura – odpowiada Leszek Miller. Pęczak nie chciał o tej sprawie rozmawiać z „Rz”: – Nie będę komentował rewelacji Dochnala ani znajdujących się w aktach, ani kolejnych pojawiających się po jego wyjściu z aresztu.

Pozostało 82% artykułu
Polityka
Sondaż: Jak zmieniło się zdanie Polaków o Nawrockim, gdy został kandydatem PiS?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?