Platforma tnie budżet prezydenta

Kancelaria Prezydenta: – To polityczna złośliwość. Politycy PiS: – Będzie wojna!

Publikacja: 08.12.2007 03:10

Platforma tnie budżet prezydenta

Foto: PAP

Komisja Finansów zdecydowała w piątek o zmniejszeniu przyszłorocznego budżetu głowy państwa o 8 mln zł. Kancelaria Prezydenta chciała, by jej przyszłoroczny budżet wynosił 167,7 mln zł. To o 6,3 mln zł więcej niż w tym roku.

Zbigniew Chlebowski, szef Klubu PO i przewodniczący Komisji Finansów, tłumaczy ograniczenie wydatków koniecznością oszczędności w administracji. Zwraca uwagę, że o taką samą kwotę zmniejszono przyszłoroczny budżet premiera. Cięcia odbyły się bez konsultacji z pałacem. – Opór tam był zbyt wielki – mówi Chlebowski. – Nie chcemy wywoływać napięć czy paraliżować działań – zastrzega.

Ale reakcja Pałacu Prezydenckiego i polityków PiS jest ostra. – To bardzo negatywny sygnał polityczny – komentuje prezydencki minister Robert Draba, który w kancelarii odpowiada m.in. za sprawy administracyjne. Podkreśla, że projekt prezydenckiego budżetu został przygotowany oszczędnie. – Zaplanowany wzrost był niewielki, a w ostatnich latach koszty funkcjonowania samego urzędu zostały mocno ograniczone – mówi Draba. – To przykre, że od rządu, który deklaruje dobrą wolę, płynie teraz tak mało neutralny sygnał. Do polityków PO nie trafiają zaś żadne argumenty merytoryczne. Trudno nie odnieść wrażenia, że mamy tu do czynienia z polityczną złośliwością.

Politycy PiS są mniej oszczędni w słowach. – To wyjątkowa złośliwość małych ludzi – tak wczorajszą decyzję Komisji Finansów komentuje Aleksander Szczygło, były szef Kancelarii Prezydenta, a obecnie poseł PiS.

– Ze strony Kancelarii Prezydenta powinna nastąpić ostra reakcja – uważa Marek Suski z PiS, wiceszef Sejmowej Komisji Regulaminowej, która bez uwag przyjęła proponowany przez prezydenta budżet.

Suski wręcz mówi o próbie łamania konstytucji. – To negatywnie wpłynie na działanie Kancelarii Prezydenta i wypełnianie przez nią konstytucyjnych funkcji – wyjaśnia.

Według posła kwota oszczędności, która dla głowy państwa jest spora, w skali budżetu niewiele znaczy. – Platforma w kieszeni trzyma nóż, który przy każdej sposobności wbija prezydentowi w plecy. To wojna! – oburza się. Suski jest przekonany, że decyzja o obniżeniu budżetu spowoduje dalsze nadszarpnięcie i tak balansującego na krawędzi porozumienia głowy państwa z rządem.

Czego mogą się teraz spodziewać Donald Tusk i jego ekipa? – O tym niech decyduje sam prezydent i Anna Fotyga, która jest szefową jego kancelarii– mówią politycy PiS.

A Lech Kaczyński, jeśli rzeczywiście zdecyduje się odpowiedzieć na piątkową decyzję, ma w ręku narzędzia, które mogą utrudnić pracę rządowi. To choćby wstrzymywanie nominacji. Taki ruch może zablokować gabinetowi politykę kadrową w wojsku, wymiarze sprawiedliwości i dyplomacji.

Prezydent może też nękać rząd nieustannym zwoływaniem rad gabinetowych czy znacznie dotkliwszym odsyłaniem ustaw do Trybunału Konstytucyjnego.Ze strony polityków PiS PO już na pewno może oczekiwać zaostrzonych ataków. – Oni jeszcze nie wiedzą, jak my potrafimy być w tym skuteczni – odgraża się jeden z posłów.

Komisja Finansów zdecydowała w piątek o zmniejszeniu przyszłorocznego budżetu głowy państwa o 8 mln zł. Kancelaria Prezydenta chciała, by jej przyszłoroczny budżet wynosił 167,7 mln zł. To o 6,3 mln zł więcej niż w tym roku.

Zbigniew Chlebowski, szef Klubu PO i przewodniczący Komisji Finansów, tłumaczy ograniczenie wydatków koniecznością oszczędności w administracji. Zwraca uwagę, że o taką samą kwotę zmniejszono przyszłoroczny budżet premiera. Cięcia odbyły się bez konsultacji z pałacem. – Opór tam był zbyt wielki – mówi Chlebowski. – Nie chcemy wywoływać napięć czy paraliżować działań – zastrzega.

Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Tusk: TVN i Polsat dopisane do firm strategicznych, chronionych przed wrogim przejęciem
Polityka
Piechna-Więckiewicz: Ogłoszenie kandydata bądź kandydatki Lewicy odświeży atmosferę
Polityka
Julia Pitera: Karola Nawrockiego nikt nie znał, a miał poparcie 26 proc. Taki jest elektorat PiS
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Gdzie są domki od premiera dla piłkarzy prywatnej szkółki? Beneficjent w opałach