Reklama

Seniorzy i dzieci premiera

Pierwsze orędzie premiera było strzałem w dziesiątkę – ocenia większość polityków

Publikacja: 05.05.2008 04:26

Piątkowe orędzie szefa rządu przygotowała zewnętrzna firma producencka. Wystąpienie premiera zostało nagrane w ogrodzie. Premier był uśmiechnięty i rozluźniony. Mówił o potrzebie dożywiania biednych dzieci, aktywizacji zawodowej ludzi po pięćdziesiątce i wyższych emeryturach. Eryk Mistewicz, specjalista od wizerunku polityków, ocenia wystąpienie premiera na solidną czwórkę i jest przekonany, że poprawi ono notowania Donalda Tuska.

– To było typowe orędzie do grilla, sympatyczne spotkanie polityka z wyborcami: bez wielkich awantur, ale i bez wielkich idei – mówi Mistewicz. – A treść idealnie odpowiada rozmowom przy grillu: o boiskach, prysznicach, o dzieciach, czy się dobrze uczą i czy nie za dużo czasu spędzają przed komputerem.

Mistewicz zwraca też uwagę na mowę ciała premiera.

4 - taki średni stopień wynika z ocen, jakie za orędzie wystawili premierowi politycy

– Tusk miał ręce złożone w taki sposób, jakby tulił do piersi niemowlę, co sugeruje troskę i opiekę – ocenia spec od wizerunku. I dodaje, że moment wystąpienia również wybrano starannie, bo 1 maja to czas aktywności polityków lewicy, a 3 maja – konserwatystów. – Premier musiał się w tym czasie pokazać, a ponieważ inni politycy nie wykorzystali właściwie tych dni, całą majówkę zdominowało orędzie szefa rządu – konkluduje Mistewicz.

Reklama
Reklama

A jak wystąpienie Tuska oceniają politycy? – Wrażenie artystyczne oceniam bardzo wysoko, prawie na 5, ale zawartość merytoryczna była mizerna – mówi Jacek Kurski z PiS. – Zaserwowano nam odgrzewane kotlety w postaci boiska w każdej gminie i dożywiania dzieci, co już w znacznym stopniu załatwiły dwa poprzednie rządy.

Jego zdaniem jedyna ważna rzecz, która została powiedziana, to zapowiedź stworzenia rezerwy emerytalnej z prywatyzacji. – To jest wytłumaczenie skoku na kasę, jaki zamierza uczynić rząd PO, sprzedając ostatnie polskie przedsiębiorstwa – mówi Kurski.

Krzysztof Putra z PiS ocenia formę orędzia na czwórkę z plusem, ale treść na dwóję. – To było zwykłe lanie wody – mówi. – Czy Donald Tusk kupi każdemu z moich ośmiorga dzieci komputer? Nie można iść tak mocno w populizm.

Ale Marek Borowski z SdPl daje Tuskowi piątkę za formę i treść. – Uśmiechnięty premier roztaczał wizję, jak nakarmione dzieci będą siedziały przed komputerami, emeryci dostaną wyższe emerytury, a ludzie po pięćdziesiątce posady. Jestem pełen podziwu – mówi. Jednak według Borowskiego, oglądając Tuska, trudno się oprzeć wrażeniu, że widzi się drugiego Kazimierza Marcinkiewicza. – Tyle że Marcinkiewicz miał szczęście, odszedł w nimbie dobrego premiera – mówi Borowski. – Tusk ma gorzej, bo nikt go nie zdymisjonuje, a na dłuższą metę nie da się utrzymać tej sielanki.

Politycy koalicji oceniają wystąpienie bardzo wysoko. Janusz Piechociński z PSL na czwórkę z plusem, bo brakowało mu wątków patriotycznych, a Antoni Mężydło z PO stawia piątkę za formę i czwórkę plus za treść. – Minus za to, że premier, mówiąc o biednych dzieciach, powtarzał niektóre sformułowania Jarosława Kaczyńskiego – ocenia Mężydło.

Aktywizację seniorów:

Reklama
Reklama

Program „50 plus” ma ułatwiać powrót do pracy ludziom po pięćdziesiątce. – Sam skończyłem już 50 lat i nieskromnie powiem, że to niezły wiek na odpowiedzialną pracę – stwierdził premier.

Rezerwę emerytalną:

Ma gwarantować „godziwe emerytury”. Jej utworzeniem premier uzasadniał plany prywatyzacji. Przypominał też, że PO zamierza zwolnić emerytów z opłat abonamentowych.

Obiady dla dzieci:

Rząd ma wprowadzić program, dzięki któremu dzieci w szkołach podstawowych będą mogły zjeść obiad bez pokazywania zaświadczeń.

Walkę z przemocą:

Reklama
Reklama

Na razie premier zlecił przygotowanie raportu na temat przemocy wobec dzieci.

Boisko w każdej gminie:Tusk przekonywał, że w tym roku ma ich powstać kilkaset.

Komputery dla uczniów:

Premier powołał zespół, który ma przygotować program „Dostęp do komputera dla każdego ucznia”.

Cięcia budżetu:

Reklama
Reklama

Szef rządu podkreślił, że pracuje z ministrami nad cięciami zbędnych wydatków.

agiel

Piątkowe orędzie szefa rządu przygotowała zewnętrzna firma producencka. Wystąpienie premiera zostało nagrane w ogrodzie. Premier był uśmiechnięty i rozluźniony. Mówił o potrzebie dożywiania biednych dzieci, aktywizacji zawodowej ludzi po pięćdziesiątce i wyższych emeryturach. Eryk Mistewicz, specjalista od wizerunku polityków, ocenia wystąpienie premiera na solidną czwórkę i jest przekonany, że poprawi ono notowania Donalda Tuska.

– To było typowe orędzie do grilla, sympatyczne spotkanie polityka z wyborcami: bez wielkich awantur, ale i bez wielkich idei – mówi Mistewicz. – A treść idealnie odpowiada rozmowom przy grillu: o boiskach, prysznicach, o dzieciach, czy się dobrze uczą i czy nie za dużo czasu spędzają przed komputerem.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Polityka
Rekonstrukcja wersja demo. Rozczarowanie jak po premierze Cyberpunka
Polityka
Rekonstrukcja rządu Donalda Tuska. Prof. Anna Wojciuk: Wybrał konfrontację, będzie wet za wet
Polityka
Gigantyczne wyzwania nowej ministry kultury Marty Cienkowskiej
Polityka
Jest określany superministrem, choć ma dopiero 32 lata. Kim jest Miłosz Motyka?
Polityka
Donald Tusk przeprowadza rekonstrukcję rządu
Reklama
Reklama