Jego zdaniem nie jest to kwestia kompromisu, gdyż nie chodzi o to, czy metropolii będzie siedem czy dwanaście, lecz o "fundamentalne rozstrzygnięcie tego, jak Polska ma się rozwijać". - A my byliśmy i jesteśmy przekonani, że ten rozwój ma być zrównoważony - oznajmił.
- Uważamy, że jest to niedobre rozwiązanie i będziemy robili wszystko, żeby do niego nie dopuścić - powiedział Jarosław Kalinowski.
Według niego jest to jedna z najpoważniejszych różnic w stanowiskach koalicjantów. Wicemarszałek sejmu zaznaczył, że bez PSL Platformie nie uda się przeforsować ustawy o metropoliach, ale podkreślił, że ludowcy nie będą w tej sprawie toczyć wojny.
Według kieleckich ludowców, którzy przyjęli rezolucję na ten temat, projekt ustawy jest niezgodny ze standardami Unii Europejskiej a także godzi w zrównoważony rozwój kraju.
Wicepremier Waldemar Pawlak mówił, że PSL ma zastrzeżenia do pomysłów koalicjanta. Zastrzegł jednak, że wierzy w zawarcie kompromisu.