Zdaniem Rafała Grupińskiego z Kancelarii Premiera nikt nie odpowie, za uniemożliwienie prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu wylotu na szczyt Unii Europejskiej rządowym samolotem. - Wcale się temu nie dziwię - ripostuje Jolanta Szczypińska. "W tym haniebnym procederze brali udział wszyscy, z Donaldem Tuskiem na czele, wszyscy musieliby odpowiadać" - dodała posłanka PiS.

— To była przemyślana akcja, jeden z elementów planu dyskredytacji głowy państwa, a to co się wydarzyło obnażyło całą skandaliczną prawdę o rządzie — uważa Szczypińska.

We wtorek Kancelaria Prezydenta otrzymała pismo od szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Tomasza Arabskiego informujące, że Lech Kaczyński nie będzie mógł skorzystać z samolotu rządowego, bo ten pozostaje do dyspozycji premiera i delegacji rządowej przebywającej już w Brukseli. Według Arabskiego, rząd nie udzielił prezydentowi rządowego samolotu, ponieważ jest to prywatna podróż Kaczyńskiego. - Nikt nie odpowie za uniemożliwienie prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu wylotu na szczyt Unii Europejskiej w Brukseli rządowym samolotem – powiedział minister w kancelarii premiera Grupiński w TVN24.- W tej sprawie nie sądzę, aby ktokolwiek musiał za to odpowiadać dlatego, że nie może być tak, że do Brukseli wylatują dwie delegacje. Byłoby to oficjalne potwierdzenie, że leci druga, o innych poglądach, delegacja do Brukseli - powiedział Grupiński.

W opinii Grupińskiego rząd „nie może w żaden sposób potwierdzać tego, że formułuje się druga polska delegacja, leci drugi zestaw ministrów i drugi rodzaj polityki przylatuje do Brukseli w tym samym czasie”. Według posła PO taka sytuacja byłaby kompromitująca. —Decyzja, by samolot rządowy nie wracał z Brukseli po prezydenta była decyzją przemyślaną i wspólną — ujawnił Grupiński.

— Tym samym minister Grupiński potwierdził, że premier i jego otoczenie próbują zniszczyć autorytet prezydenta, że interes Polski oddalił się dla nich daleko za horyzont, a liczą się jedynie prezydenckie ambicje Donalda Tuska — oceniła Szczypińska. Jej zdaniem premier Tusk i jego ekipa, tak jak nie szanują głowy państwa, tak samo nie będą szanować zwykłego obywatela.