Kadencja obecnego parlamentu upływa jesienią 2019 roku, ale Petru przedstawia scenariusz, w którym dojdzie do przedterminowych wyborów.
"Jeśli Senat nie przyjmie budżetu w styczniu, to prezydent Andrzej Dudda może w 14 dni skrócić kadencję Sejmu i ogłosić termin wyborów 45 dni od zarządzenia skrócenia kadencji" - pisze na Twitterze Petru. W przypadku nie przyjęcia budżetu przez parlament, zgodnie z konstytucja, prezydent może rozpisać przedterminowe wybory.
Petru podkreśla, że jeśli taki scenariusz się zrealizuje, wówczas wybory odbędą się w drugiej połowie marca.
"Opozycja musi pójść do nich Zjednoczona ale jednocześnie różnorodna" - podsumowuje lider Teraz!