Czuma pyta Clinton o Mazura

Minister sprawiedliwości wysłał pismo do Hillary Clinton. Chce wiedzieć, gdzie utknęła sprawa ekstradycji Edwarda Mazura

Aktualizacja: 07.03.2009 11:07 Publikacja: 07.03.2009 03:09

Edward Mazur, biznesmen

Edward Mazur, biznesmen

Foto: archiwum prywatne

„Rz” dowiedziała się, że minister Andrzej Czuma chce jednoznacznej deklaracji: co dalej ze sprawą polonijnego biznesmena, który jest podejrzewany o podżeganie do zabójstwa byłego szefa policji gen. Marka Papały.

– Pismo jest z końca lutego, a minister Czuma skierował je bezpośrednio do amerykańskiej sekretarz stanu pani Hillary Clinton – potwierdza „Rz” Jerzy Szymański, zastępca prokuratora generalnego.

Czego oczekuje Czuma? – Ostatecznego stanowiska w sprawie Mazura. Stan na dziś jest taki, że sąd w Chicago odmówił jego ekstradycji, ale musimy znać jeszcze formalne stanowisko Departamentu Stanu – wyjaśnia Szymański.

Zabójstwo Papały to dla naszych śledczych sprawa prestiżowa. Z ich ustaleń wynika, że za zbrodnią stał Mazur: podżegał do zabójstwa byłego szefa policji i szukał killera, który za 40 tysięcy dolarów zabije „głównego psa”. Biznesmena obciążają głównie zeznania płatnego zabójcy Artura Z.

Ale dotychczasowe starania prokuratorów o postawienie Mazura przed sądem zakończyły się fiaskiem. W lipcu 2007 r. amerykański sąd odrzucił wniosek o jego ekstradycję, uznając, że przedstawione dowody – w tym głównie zeznania Artura Z. – to za mało.

Od tamtej chwili miną niebawem dwa lata. A do dziś ze strony USA nie ma ani formalnej odmowy, ani decyzji o ewentualnym nowym wniosku ekstradycyjnym. Polscy śledczy są zniecierpliwieni. – Musimy wiedzieć, co dalej, by obrać dalszą strategię – mówią. Tym bardziej że niedawno przesłali Amerykanom nowe dowody. Nie chcą zdradzić, jakie.

Stąd pismo ministra do nowej sekretarz stanu USA. – Dalsze kroki zależą od odpowiedzi – mówi Jerzy Szymański.

Jakie możliwości wchodzą w grę? Jeśli USA formalnie odmówią wydania Mazura, teoretycznie możliwy jest nowy wniosek ekstradycyjny. – Nie jest wykluczony, jeśli znajdą się nowe dowody – twierdzi prokurator Szymański. Czy te przesłane do USA są na tyle przełomowe? Nie wiadomo.

Przekazanie ścigania Mazura do USA – jak twierdzą nasi rozmówcy – nie wchodzi w grę. Choć były szef resortu Zbigniew Ćwiąkalski niedawno sugerował taką możliwość.

– Postawienie Mazurowi zarzutów w USA i jego proces za oceanem są nierealne. Nie pozwala na to polsko-amerykańska umowa, nie mówiąc o tym, jak przysięgli mieliby go sądzić? Tylko na podstawie akt śledztwa? A przesłuchania świadków? Oni są tu, w Polsce – mówi nasz rozmówca.

Prokuratorzy czekają na odpowiedź z USA. Są jednak sceptyczni co do możliwości szybkiego – o ile w ogóle – ściągnięcia Mazura do kraju.

„Rz” ustaliła, że nie czekając na rozstrzygnięcia dotyczące polonijnego biznesmena, chcą oskarżyć dwie osoby, które mają zarzuty w sprawie zabójstwa Marka Papały. Chodzi o bossa gangu pruszkowskiego Andrzeja Z. pseud. Słowik i płatnego zabójcę Ryszarda B. „Słowik” jest podejrzany o pomocnictwo, a B. o współudział w zbrodni.

– Niebawem wyłączę materiały dotyczące tych dwóch osób i skieruję przeciwko nim akt oskarżenia do sądu. Już podjąłem decyzję – mówi Jerzy Mierzewski z warszawskiego Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej, który od początku prowadzi śledztwo. – Obaj już dostali propozycję zapoznawania się z aktami sprawy.

[ramka][srodtytul]Dlaczego zginąłgenerał policji[/srodtytul]

Gen. Marek Papała został zastrzelony w 1998 r. przed swoim domem w Warszawie. Po blisko11 latach od zbrodni wciąż nie wiadomo, kto strzelał i jaki jest motyw zabójstwa. Według prokuratorów morderstwo zlecił Edward Mazur, polonijny biznesmen z Chicago, choć – jak przypuszczają – nie był ostatnim ogniwem.

Z zeznań świadków wynika, że Mazur i boss „Pruszkowa” Andrzej Z. ps. Słowik mieli nakłaniać płatnego zabójcę Artura Z. ps. Iwan, by za 40 tys. dolarów zabił Papałę.

Mazur już raz był w rękach śledczych: w 2002 r. został zatrzymany i przesłuchany. Prokurator Jerzy Mierzewski chciał stawiać mu zarzuty, ale po naradzie w Ministerstwie Sprawiedliwości biznesmen został zwolniony. Kilka godzin później zjawił się na przyjęciu urządzonym przez Romana Kurnika (były szef kadr w policji o esbeckim rodowodzie). Następnego dnia wyjechał z kraju.

Dziś zarzuty w tej sprawie mają tylko dwaj gangsterzy: Ryszard B. (współudział w zbrodni) i Andrzej Z. (pomocnictwo).

[/ramka]

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mail=g.zawadka@rp.pl]g.zawadka@rp.pl[/mail]

„Rz” dowiedziała się, że minister Andrzej Czuma chce jednoznacznej deklaracji: co dalej ze sprawą polonijnego biznesmena, który jest podejrzewany o podżeganie do zabójstwa byłego szefa policji gen. Marka Papały.

– Pismo jest z końca lutego, a minister Czuma skierował je bezpośrednio do amerykańskiej sekretarz stanu pani Hillary Clinton – potwierdza „Rz” Jerzy Szymański, zastępca prokuratora generalnego.

Pozostało 91% artykułu
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"