Reklama
Rozwiń
Reklama

Kurski odwołany z sejmowej komisji

Polityczna zemsta – tak koledzy z PiS oceniają usunięcie Jacka Kurskiego z komisji śledczej ds. nacisków

Publikacja: 23.04.2009 06:28

Jacek Kurski i Arkadiusz Mularczyk (PiS) na posiedzeniu komisji ds. nacisków

Jacek Kurski i Arkadiusz Mularczyk (PiS) na posiedzeniu komisji ds. nacisków

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Jacek Kurski został wczoraj wykluczony z prac sejmowej komisji ds. nacisków. Wniosek złożył Robert Węgrzyn (PO), członek komisji. Powody? Start Kurskiego do europarlamentu oraz podejrzenie, że namawiał byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka do zmiany zeznań.

– Kaczmarek powiedział członkom komisji, że Kurski przekonywał go, by nakłonił Jaromira Netzla, byłego prezesa PZU, do wycofania obciążających Kurskiego zeznań – mówi „Rz” Sebastian Karpinuk (PO), przewodniczący sejmowej komisji ds. nacisków.

Jaromir Netzel niedawno zarzucił Kurskiemu, że ten składał mu korupcyjne propozycje.

– Kurski rzeczywiście rozmawiał z Kaczmarkiem przez chwilę, ale chodziło mu tylko o ustalenie, by publicznie nie atakować swoich rodzin – mówi „Rz” Arkadiusz Mularczyk z PiS. I twierdzi, że usunięcie Kurskiego to „zemsta polityczna wykreowana przez PO przy współpracy z Kaczmarkiem”.

Sebastian Karpiniuk w rozmowie z „Rz” odpiera ten zarzut i dodaje, że w wyniku prac komisji rysuje się coraz wyraźniejszy obraz nieprawidłowości w prokuraturze, do jakich miało dochodzić za rządów PiS.

Reklama
Reklama

Z kolei wiceprzewodniczący komisji Mieczysław Łuczak z PSL nie ukrywa, że ma żal i do Karpiniuka, i Mularczyka. – Zamienili pracę w komisji w polityczny ring. Cios za cios, oko za oko – mówi ludowiec.

Ale podkreśla, że do wykluczenia Kurskiego doszło przedwcześnie. – Nie należało się z tym śpieszyć. Przecież posła Jana Widackiego, który zasiadał w tej samej komisji, mimo zarzutów prokuratorskich nie usuwaliśmy przez dłuższy czas – zauważa Łuczak.

Kurski powiedział, że sam zamierzał zrezygnować z udziału w komisji ze względu na kandydowanie do PE. Zastąpi go Marzena Wróbel z PiS.

Jacek Kurski został wczoraj wykluczony z prac sejmowej komisji ds. nacisków. Wniosek złożył Robert Węgrzyn (PO), członek komisji. Powody? Start Kurskiego do europarlamentu oraz podejrzenie, że namawiał byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka do zmiany zeznań.

– Kaczmarek powiedział członkom komisji, że Kurski przekonywał go, by nakłonił Jaromira Netzla, byłego prezesa PZU, do wycofania obciążających Kurskiego zeznań – mówi „Rz” Sebastian Karpinuk (PO), przewodniczący sejmowej komisji ds. nacisków.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Kluzik-Rostkowska: Drugi etap wojny hybrydowej. Może dojść np. do zamachu na polityka
Polityka
Tusk kontynuuje kosztujący miliardy program Morawieckiego. Chodzi o emigrantów
Polityka
Jest decyzja premiera ws. wprowadzenia trzeciego stopnia alarmowego CHARLIE
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Polityka
Sikorski odpowiada rzecznikowi Kremla. „Słowo rusofobia jest ciekawe”
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama