Reklama

Prezydent: Co się dzieje z gospodarką?

Euro to nie panaceum na kryzys. Proponuję obniżkę stawki VAT i zwiększenie kwoty wolnej od podatku - te słowa wygłosił w pierwszym sejmowym orędziu prezydent Lech Kaczyński

Publikacja: 22.05.2009 11:14

Orędzie prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Sejmie

Orędzie prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Sejmie

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Ponadpółgodzinne wystąpienie prezydenta to pierwsze wygłoszone w Sejmie prezydenckie orędzie od początku obowiązywania nowej konstytucji. Bezpośrednie sugestie dymisji ministra finansów nie padły, zresztą sam Rostowski się tego nie obawiał.

- Oceniać stan gospodarki można tylko na podstawie twardych danych. Te wskazują na istotne problemy. Jednak takich danych nie można trzymać w ukryciu - powiedział prezydent. - Demokracja potrzebuje prawdy, wyjątkowo deficytowego u nas towaru - dodał.

Prezydent zadał szefowi rządu i ministrowi finansów szereg pytań: "Jaki jest naprawdę stan gospodarki?", "Co rząd zamierza uczynić w obliczu kryzysu?", "Co do tej pory uczyniono w sprawie rosnącego bezrobocia?", "Jakie programy osłonowe są przygotowane i czy obejmą także małe firmy?", "Jak rząd zamierza zapełnić dziurę budżetową?"

Lech Kaczyński spytał także, dlaczego przygotowywanie pakietu antykryzysowego trwa tak wolno, powołując się na przykład Czech, gdzie stosowne regulacje zostały już uchwalone.

- Jeszcze niedawno sytuacja gospodarcza była uporządkowana i przejrzysta - dodał prezydent przywołując wyniki gospodarcze sprzed globalnego kryzysu, z czasów rządu PiS. Posłowie koalicji rządzącej zareagowali niezadowoleniem. - Ja widzę, że państwo są zdenerwowani, prosiłbym jednak o spokój - zwrócił się do posłów Lech Kaczyński.

Reklama
Reklama

- To nie jest kwestia sympatii politycznych - dodał, wzbudzając rozbawienie polityków Platformy.

[srodtytul]"Czy jest sens rezygnować ze złotówki?"[/srodtytul]

Lech Kaczyński przedstawił swoją diagnozę sytuacji finansowej. Receptą na usprawnienie gospodarki ma być zwiększenie przejrzystości w strefie ekonomicznej, walka z korupcją i z praniem brudnych pieniędzy. - Kryzys zaczął się od lekkomyślnych praktyk finansowych - przypominał prezydent - Walka z kryzysem powinna więc oznaczać powrót do uczciwości gospodarczej.

- Nieskrępowany wolny rynek nie jest odpowiedzią na wszystkie problemy. Wolność i solidarność powinny się nawzajem wspierać.

- Jak na razie rząd ma tylko jeden cel: jak najszybsze wejście do korytarza walutowego a następnie do strefy euro - stwierdził prezydent - ma to być dla nas "bezpieczna przystań". Czy jednak jest sens rezygnować z naszej waluty, która daje nam możliwość realnej polityki monetarnej?

- Słabszy złoty też ma swoje zalety: jednym szkodzi, ale np. eksporterom pomaga - kontynuował.

Reklama
Reklama

[srodtytul]Obniżyć stawkę VAT[/srodtytul]

Prezydent zaproponował też kilka praktycznych rozwiązań, m.in. obniżkę stawki VAT o trzy punkty procentowe, wzorem Wielkiej Brytanii. Zaapelował także o jak najszybsze wykorzystywanie funduszy unijnych.

Chwilę po przemówieniu Lech Kaczyński opuścił budynek parlamentu, nie czekając na odpowiedź premiera Tuska i ministra finansów Jacka Rostowskiego. Marszałek Komorowski zwołał Konwent Seniorów i zarządził półgodzinną przerwę w obradach.

[srodtytul]Jestem gotów do współpracy[/srodtytul]

Lech Kaczyński zapewnił, że jego intencją jest "przyczynienie się do pobudzenia wysiłków i do jak najszerszego porozumienia politycznego i społecznego".

- Kryzys to próba, z którą musimy się zmierzyć, łącząc siły i pomysły. Potrzebna jest nam solidarność na te trudne czasy - dodał prezydent.

Reklama
Reklama

Zadeklarował "gotowość współdziałania w tworzeniu dobrego całościowego planu antykryzysowego".

[ramka][srodtytul]Rząd zaskoczony orędziem[/srodtytul]

Czemu prezydent Lech Kaczyński zdecydował się przemówić w Sejmie? Politycy Platformy Obywatelskiej nie kryli zdziwienia tą decyzją. - Jestem zaskoczony, nic takiego się nie stało, co uzasadniałoby takie orędzie - mówił rano minister finansów Jacek Rostowski.

- Mam nadzieję, że to nie będzie tak, że Prawo i Sprawiedliwość będzie usiłowało wciągnąć pana prezydenta w kampanię wyborczą - wtórował mu rzecznik rządu Paweł Graś.[/ramka]

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Po publikacji „Rz” PiS chce odwołania Ruchniewicza. Padły słowa o zdradzie dyplomatycznej
Polityka
Pożegnalne orędzie prezydenta Andrzeja Dudy. „Spełniona prezydentura”
Polityka
Były zawodnik MMA ochrania Grzegorza Brauna. „Gotowy poświęcić się dla Boga i Polski”
Polityka
Kontrowersyjne pomysły dyrektora Instytutu Pileckiego
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama