Reklama

Propozycja - tak, ale nie fotel premiera

Nie ustają spekulacje na temat przyczyn odejścia Jana Krzysztofa Bieleckiego z Pekao SA. Koalicjanci wykluczają, że zostanie on premierem, ale wprost mówią o "zagospodarowaniu"

Publikacja: 25.11.2009 11:04

Jan Krzysztof Bielecki

Jan Krzysztof Bielecki

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

- Tu chodzi o inne stanowisko, nie chodzi tu o premiera - stwierdził w TVN24 szef klubu parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL) Stanisław Żelichowski.

- Rzeczywiście jest plan, żeby wykorzystać Jana Krzysztofa Bieleckiego i może w ciągów dwóch tygodni coś będziemy mogli ogłosić - powiedział pragnący zachować anonimowość urzędnik gabinetu Tuska. I wykluczył, że Bielecki zostanie premierem.

[srodtytul]Prywatna decyzja Bieleckiego[/srodtytul]

Odejście z funkcji szefa Pekao S.A. to prywatna decyzja Jana Krzysztofa Bieleckiego; trudno powiedzieć, czy zamierza on w najbliższym czasie rozpocząć jakąś aktywność polityczną - powiedział rzecznik rządu Paweł Graś.

Jednocześnie przyznał, że "PO zawsze bardzo chętnie zagospodarowuje ludzi, którzy mają w Polsce dobrą pozycję".

Reklama
Reklama

- Uważam, że ci ludzie, którzy w polskiej polityce się zaznaczyli, którzy mieli jakiś dorobek i którzy mają taki kapitał własny, dobrą pozycję na Zachodzie, są rozpoznawalni, szanowani i doceniani, takich ludzi dla polskiej polityki należy wykorzystywać niezależnie od barw partyjnych. Na pewno do takich osób należy Jan Krzysztof Bielecki - powiedział rzecznik rządu.

[srodtytul]Aktywność w ramach PO[/srodtytul]

- Doświadczonych ludzi nigdy za dużo – ocenił w TVN24 marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Polityk dodał, że Bielecki być może ma ochotę wrócić do polityki. – To rzecz naturalna – powiedział Komorowski. Marszałek Sejmu zaznaczył jednak, że decyzja Bieleckiego „może oznaczać bardzo wiele”. – Jeżeli pojawi się jakaś chęć uczestniczenia w polityce bezpośrednio, to jestem przekonany, że to może być polityka w ramach Platformy Obywatelskiej – powiedział Komorowski.

Również szef klubu PO Grzegorz Schetyna potwierdził, że odejście Jana Krzysztofa Bieleckiego z funkcji prezesa Pekao S.A. otwiera nowe możliwości współpracy między Platformą a Bieleckim.

Zapewnił jednocześnie, że "na dziś" nie ma scenariusza, według którego Bielecki miałby zostać premierem.

Pytany, czy jest możliwe, aby Bielecki został kandydatem Platformy na prezydenta, Schetyna powiedział: - Powiem szczerze, że mam dosyć dużą wyobraźnię, ale chyba nie aż tak jak państwo.

Reklama
Reklama

Dopytywany, czy Bielecki może wstąpić do PO, Schetyna powiedział: - Tak, to też jest temat do rozmowy.

[srodtytul]"Malowany premier" według Palikota[/srodtytul]

- Decyzja Jana Krzysztofa Bieleckiego o odejściu z Pekao nie może mieć żadnego związku z byciem czy niebyciem premierem. W tych dniach po prostu rozstrzyga się decyzja w sprawie Rady Polityki Pieniężnej i prawdopodobnie chodzi o zgłoszenie Bieleckiego jako kandydata do Rady – powiedział Janusz Palikot.

- Jeśli chodzi o kandydowanie Bieleckiego do Rady Polityki Pieniężnej, to ja podpisuje się pod tą kandydaturą. Jeśli jednak miałby on zostać premierem, to byłby tylko "premierem malowanym", bez realnego zaplecza politycznego - ocenił Janusz Palikot. – To raczej wynik szumu medialnego, niż realnej koncepcji politycznej.

[ramka]Reakcja inwestorów na odejście prezesa była wyjątkowo powściągliwa. Akcje banku Pekao SA staniały dziś o 0,6 proc.[/ramka]

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama