Ahmed Zakajew już w niedzielę wieczorem miał wyjechać do Wielkiej Brytanii – podało RMF FM.
– Zakajew jest teraz wolnym człowiekiem – wyjaśnia "Rz" Anna Kuhn, rzeczniczka Światowego Kongresu Narodu Czeczeńskiego. – Pojedzie do Wielkiej Brytanii, by przedłużyć wizę, i wróci w najbliższych dniach do Warszawy, by załatwić swoje sprawy. M.in. chce się spotkać z polskimi politykami i organizacjami społecznymi – mówi. Zakajew planuje też wizytę w Krakowie na grobie pary prezydenckiej.
W piątek późnym wieczorem Sąd Okręgowy w Warszawie podjął decyzję o oddaleniu wniosku prokuratury o areszt dla premiera emigracyjnego rządu Czeczenii Zakajewa. Przyjechał on do Polski na III Światowy Kongres Narodu Czeczeńskiego, który odbywał się w Pułtusku.
Zakajewa zatrzymano, ponieważ Rosja wysłała za nim międzynarodowy list gończy, w którym oskarża go o terroryzm. Prokuratura domagała się jego tymczasowego aresztowania.
– Zastosowanie wobec Zakajewa tymczasowego aresztu w postępowaniu ekstradycyjnym nie jest dopuszczalne. Prowadziłoby w sposób oczywisty do naruszenia prawa obowiązującego Rzeczpospolitą Polską – uzasadniał sędzia Piotr Schab. Nie zastosowano też żadnego innego środka zapobiegawczego. Czy prokuratura się od tej decyzji odwoła? – Podejmiemy decyzję po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem orzeczenia, najwcześniej w poniedziałek – informują przedstawiciele prokuratury.