Fakt ten ujawnił wczoraj Jarosław Kaczyński, lider PiS, który był w Łodzi na spotkaniu upamiętniającym zamordowanego przed trzema miesiącami pracownika biura poselskiego PiS Marka Rosiaka.
Kaczyński powtórzył to, co mówił już podczas pogrzebu działacza – że stał się on ofiarą kampanii nienawiści.
Ale dodał też: – Zabójca pracownika łódzkiego biura PiS Marka Rosiaka, Ryszard C., był przez rok członkiem Platformy Obywatelskiej. Jego nienawiść była skierowana w stronę PiS. Dokładnie w tym kierunku, który jest nieustannie podtrzymywany przez PO i osobiście przez premiera.
Po zabójstwie w Łodzi „Rz” pytała oficjalnie w śląskiej Platformie, czy Ryszard C. był kiedykolwiek w tej partii. – Od czasu, kiedy PO ma zbiorcze rejestry wszystkich członków, a więc od 2007 r. taka osoba nie była członkiem Platformy – poinformowano nas wtedy w śląskim biurze. Potwierdziła nam te informacje Halina Rozpondek, posłanka PO i szefowa partii w Częstochowie.
Wczoraj wieczorem Rozpondek wydała oświadczenie, w którym przyznała, że Ryszard C. jednak był członkiem PO od kwietnia 2004 r. do stycznia 2006 r.