Reklama
Rozwiń
Reklama

Jak wójt swojej gminy do Niemiec nie przyłączył

Radny SLD uznał, że wójt Deszczna podżega do rozbicia Polski, i doniósł na niego do prokuratury. Być może samemu łamiąc prawo

Publikacja: 23.05.2011 02:00

Na spotkaniu samorządowców w gorzowskim magistracie rozmawiano o planach rozwoju województwa. – Jeśli tak ma wyglądać tworzenie planów zagospodarowania przestrzennego, to lepiej przyłączyć się do Brandenburgii – rzuca Jacek Wójcicki, wójt Deszczna. Wypowiedź drukuje ,,Gazeta Lubuska".

Kilka dni później Jerzy Pańtak, prawnik i wojewódzki radny SLD, zawiadamia prokuraturę o popełnieniu przestępstwa. Wskazuje na 127 art. kodeksu karnego § 1. Czytamy w nim: ,,Kto, mając na celu pozbawienie niepodległości, oderwanie części obszaru lub zmianę przemocą konstytucyjnego ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje [...] działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 10 lat [...] karze 25 lat pozbawienia wolności, albo karze dożywotniego pozbawienia wolności". – A co będzie, jeśli słowa wójta będą chcieli wykorzystać zwolennicy Eriki Steinbach – pyta Pańtak w rozmowie z „Rz".

Wójcicki: – Przykro mi, że pan Pańtak nie ma poczucia humoru. Jeśliby iść jego tokiem myślenia, należałoby pozamykać połowę literatów – mówi ,,Rz". – Przecież nawet nie byłbym w stanie odłączyć gminy od Polski. Poza tym jestem patriotą.

Gorzowska prokuratura zawiadomieniu się przyjrzy. – Na  podjęcie decyzji, czy wszczynać śledztwo, mamy 14 dni – mówi rzecznik Dariusz Domarecki.

Tymczasem zawiadomienie o przestępstwie, ale popełnionym przez Pańtaka, złożył do prokuratury gorzowski radny PO Jerzy Synowiec. – W paragrafie, na który się powołuje, jest mowa o konkretnym działaniu. A wójt go nie podjął, o czym Pańtak wie. Powiadomił prokuraturę o przestępstwie, którego nie było. A to już przestępstwo – mówi „Rz".

Reklama
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Polityka
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: Żadna koalicja nie jest dana raz na zawsze
Polityka
Wykluczony z Polski 2050 poseł dołączył do klubu Polski 2050
Polityka
Zbigniew Ziobro: To nie ja kupowałem Pegasusa, wtedy nie wiedziałem nawet, jak się nazywa
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Polityka
Czy Donald Tusk powinien odejść? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama