- Wysłanie przez PIS Zalewskiej do PE i zostawienie tego burdelu, bo przepraszam bardzo, to jedyne adekwatne słowo, w polskiej szkole, jest po prostu plunięciem Polakom w twarz - powiedział w programie Tłit w Wirtualnej Polsce Bartłomiej Sienkiewicz. - To jest niedopuszczalne. Cena jaką PIS będzie płacił za chamskie działanie w sferze publicznej, będzie olbrzymia - podkreślił.
Czytaj także: Zalewska: Wierzę w odpowiedzialność nauczycieli
Mówiąc o Annie Zalewskiej Bartłomiej Sienkiewicz powiedział także, że „wszyscy ludzie wiedzą, że to jest katastrofa”. - PiS tego urzędnika, który spowodował tę katastrofę wysyła na pasztety strasburskie i białe winka do Brukseli w nagrodę. A równocześnie zostawia ten cały bałagan - zaznaczył. - To, że Zalewska się nie pojawiła na konwencji, której miała być liderem listy. Nagle zniknęła, odwołała spotkania. Co to znaczy w języku polityki? Powolutku zaczynamy ten zgniły kartofel chować za siebie i udawać, że tak na chwilę była kandydatką, ale już nie będzie - dodał.