Sytuacja w koalicji PO – PSL staje się coraz bardziej napięta. Choć władze obu klubów robią dobrą minę do złej gry, nieoficjalnie posłowie przyznają: mamy problem.
Tym razem poszło o ewentualną prywatyzację grupy Lotos. Choć jeszcze w piątek minister Skarbu Państwa Mikołaj Budzanowski przekonywał, że nie ma projektu prywatyzacji Lotosu, to jednak część posłów boi się, że rząd sprzeda część akcji.
W piątek Sejm zajmował się obywatelskim projektem ustawy zobowiązującej rząd do zachowania większościowego pakietu akcji Lotosu.
– Sprzedaż doprowadziłaby do rosyjskiej dominacji na polskim rynku – grzmiał poseł Dawid Jackiewicz (PiS).
– PiS jest "partią oportunistów" – ripostował Budzanowski, wypominając, że za swych rządów partia zgodziła się podnieść cenę gazu.