Nigel Farage odmówił ujawnienia nazwiska osoby, która przekazała 100 tys. funtów na rzecz jego nowego ugrupowania Brexit Party.
W wywiadzie dla telewizji Sky News Farage powiedział, że to „nieistotne”, kto był największym donatorem partii, a tożsamość tej osoby zostanie ujawniona dopiero pod koniec lipca, po wyborach do Parlamentu Europejskiego, które mają się odbyć w końcówce maja.
Farage stwierdził, że jeśli ujawni nazwisko, osoba ta zostanie „zaatakowana” przez media w trakcie kampanii. Partia nie wymienia swoich darczyńców na swojej stronie internetowej.
Lider Brexit Party zaatakował przy tym inne nowe ugrupowanie na brytyjskiej scenie politycznej - Change UK, z której w wyborach do PE ma startować m.in. były polski minister Jacek Rostowski. - Kto finansuje Change UK? - pytał. Tyle że sojusz byłych posłów Partii Pracy i konserwatywnych, znany wcześniej w Izbie Gmin jako Independent Group, wymienia na swojej witrynie w internecie nazwiska wszystkich osób, które przekazały na rzecz partii kwotę 7,5 tys. funtów lub większą.
Farage dodał, że darowizna w wysokości 100 tys. funtów nie ma znaczenia tym bardziej, że ogólnie partia zebrała "prawie 2 mln funtów", dzięki akcji wpłat po 25 funtów od zwolenników. Według polityka, osób które wpłaciły taką kwotę, jest już ponad 85 tys.