O tym, że powstanie nowa konserwatywna partia, popierająca interesy przedsiębiorców, wolny rynek i rodzinę, pisaliśmy we wtorkowej „Rz". Z naszych informacji wynika, że Jarosław Gowin, który w poniedziałek odszedł z klubu PO, porozumiał się w tej sprawie z liderem Stowarzyszenia Republikanie Przemysławem Wiplerem i liderem ugrupowania Polska Jest Najważniejsza Pawłem Kowalem.

Stanisław Karpiński mówi „Rz", że będzie chciał zaangażować się w budowę struktur nowej partii i jej programu związanego z nauką. – Powody mojego odejścia są związane z nauką, z brakiem rzeczywistych reform w tej sferze w Polsce – tłumaczy.

Do redakcji „Rz" przysłał oświadczenie, które trafiło również do władz PO. „Wstępując do Platformy Obywatelskiej RP byłem pewien, że PO jest partią głębokich, nowoczesnych reform i postępu, które zagwarantują zrównoważony rozwój i wzrost dobrobytu społeczeństwa. W krótkim czasie przekonałem się, że reformy proponowane przez PO są powierzchowne i nie gwarantują optymalnego rozwoju społecznego i ekonomicznego kraju. Gdybym był posłem na Sejm RP, nie poparłbym proponowanych przez rząd zmian w OFE oraz proponowanego bez odpowiedniego przygotowania obowiązku szkolnego dla sześciolatków. Szczególnie dotknął mnie brak rzeczywistych reform w Szkolnictwie Wyższym oraz jego postępująca biurokratyzacja" – napisał.

Karpiński był wiceministrem nauki przez kilka miesięcy 2012 roku. W okresie PRL był działaczem opozycji solidarnościowej. Obecnie nie pełni żadnych funkcji politycznych.